Takie są wnioski z piątkowej debaty poświęconej sporom rodzinnym i ich rozwiązywaniu, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia oraz Stowarzyszenie Sędziów Sądów Rodzinnych.
Kolejne przedstawione postulaty to dopuszczenie kasacji w sprawach rodzinnych, rozszerzenie mediacji w orzekaniu o kontaktach rodziców i rozważenie łatwiejszej rezygnacji z umowy rodziców dotyczącej kontaktów z dziećmi.
– Skargi kasacyjne i rozprawy przed Sądem Najwyższym pozwoliłyby uchwycić specyfikę i subtelności spraw rodzinnych, rozwijałyby orzecznictwo pomocne dla sędziów liniowych w orzekaniu – mówił Jacek Wierciński, adwokat i profesor z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dorota Trautman, sędzia wizytator z Sądu Okręgowego w Warszawie, zachęcała uczestników konferencji, a byli to głównie sędziowie sądów rodzinnych, aby starali się wysłuchiwać dzieci w sprawach rodzinnych:
– Dziecko nie gryzie, trzeba podjąć to ryzyko, także w sprawach rozwodowych – mówiła. Opowiadała, jak namówiła sędzię, aby wysłuchała w sprawie rozwodowej dziecka (sprawy rozwodowe rozpoznają sądy cywilne, nie rodzinne), i ta powiedziała, że żadna sprawa nie wywołała u niej takich emocji jak ta.