Reklama

Asesorzy będą orzekać także w sprawach rodzinnych i nieletnich

Rząd przyjął we wtorek ustawę, która pozwali asesorom orzekać w sprawach rodzinnych i nieletnich. Ma to pomóc odciążyć wydziały rozstrzygające te sprawy.

Publikacja: 02.09.2025 18:04

Zapaść kadrowa w sądownictwie jest tak głęboka, że musimy szukać rezerw – mówi sędzia Jacek Tylewicz

Zapaść kadrowa w sądownictwie jest tak głęboka, że musimy szukać rezerw – mówi sędzia Jacek Tylewicz, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Themis

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są główne cele nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych?
  • Dlaczego zapaść kadrowa w sądach rodzinnych jest uważana za poważny problem?
  • W jaki sposób asesorzy mogą specjalizować się w sprawach rodzinnych?
  • Jakie są różnice w kompetencjach orzekających między asesorami a sędziami?

Projekt nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych, opracowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości, ma przede wszystkim poprawić sytuację kadrową w sądach rodzinnych. Przyznaje on asesorom (tj. osobom po ukończonej KSSiP oraz zdanym egzaminie, ale jeszcze bez nominacji sędziowskiej) prawo do orzekania w sprawach dotyczących: prawa rodzinnego i opiekuńczego, demoralizacji i czynów karalnych nieletnich, leczenia osób uzależnionych od alkoholu oraz od środków odurzających i psychotropowych, jak również w sprawach należących do sądu opiekuńczego na podstawie innych ustaw.

Czytaj więcej

Sędzia sądu rodzinnego: asesorzy nie są za młodzi na orzekanie w sprawach rodzinnych

Ma to na celu poprawę sytuacji kadrowej w tego rodzaju sprawach. Ustawa pozwoli asesorom nie tylko przejąć część bieżących spraw, ale też wyspecjalizować się w tej materii, w efekcie po zakończonej asesurze zostaną oni w wydziałach rodzinnych. Dotąd bowiem wielu nie chciało po kilku latach praktyki w wydziale cywilnym lub karnym, przenosić się do zupełnie innej kategorii spraw.

Ustawa niezbędna dla ratowania zapaści kadrowej w wydziałach rodzinnych

– Ta ustawa jest nie tyle dobra, co niezbędna. Zapaść kadrowa w sądownictwie jest tak głęboka, że musimy szukać rezerw – mówi sędzia Jacek Tylewicz, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Themis.

Reklama
Reklama

Dodaje, że do tej pory w sądach rodzinnych zawsze orzekali sędziowie, nie asesorzy. Problem z obsadą sądów nie był bowiem wtedy tak dramatyczny i zawsze znajdowano chętnych do orzekania w wydziałach rodzinnych.

– To są bardzo specyficzne wydziały, które wymagają doświadczenia życiowego i to nie ulega wątpliwości. Teraz jednak sytuacja jest tak poważna, że wydziały te albo przestaną funkcjonować, co jest nie do wyobrażenia, albo trzeba je ratować przez dopuszczenie asesorów – tłumaczy Jacek Tylewicz.

Wskazuje jednak, że asesorzy nie obejmą wszystkich spraw – te wymagające więcej doświadczenia wciąż będą zastrzeżone dla sędziów. – Jest jednak multum spraw, które asesor może rozstrzygnąć bez większych obaw o prawidłowość wykonania czynności – podsumowuje rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis.

Nie ma powodu, by asesorzy nie mogli orzekać w tego rodzaju sprawach

Adwokat Piotr Sałagan mówi, że wszystko zależy od tego, w jakich konkretnie sprawach będą orzekać asesorowie.

– Co czyni materię prawa rodzinnego szczególną, w której asesorowie mieliby nie orzekać? Wiele prostszych kategorii spraw mogliby wziąć na swoje barki, co pozwoliłoby rozładować kolejki spraw w sądach. Choćby sprawy alimentacyjne, bo to przede wszystkim kwestie policzenia kosztów i wydatków na uprawnionego. Zwłaszcza, gdyby mogli się wspomagać dobrze przygotowanymi tabelami. Doświadczenie życiowe ani brak nominacji sędziowskiej nie powinny ich wykluczać od orzekania w takiej kategorii spraw, a tych jest naprawdę dużo.

Tym bardziej że w związku z patową sytuacją w KRS jest ryzyko, że nie będą obsadzane nowe stanowiska sędziowskie.

Reklama
Reklama

Piotr Sałagan wskazuje zaś, że asesorzy nie powinni rozstrzygać spraw związanych z władzą rodzicielską, przysposobieniem, ustalaniem kontaktów z rodzicem, gdyż tu już doświadczenie jest wymagane.

Czytaj więcej

Asesorzy mają orzekać w sądach rodzinnych. Czy nie są na to za młodzi?

Mogliby za to orzekać w sprawach o wyrażenie zgody w istotnych sprawach dziecka (np. zapisanie dziecka do określonej szkoły, zgoda na zbycie nieruchomości czy odrzucenie spadku) – gdzie zakres stanu faktycznego sprawy jest dość prosty do ustalenia i rozstrzygnięcia. Istotne mogłoby się również okazać wsparcie asesorów w kwestii spraw związanych z wykonywaniem kontaktów tzw. spraw o zagrożenie nakazaniem zapłaty i nakazanie zapłaty za niewykonywanie postanowienia sądu o kontaktach. Kognicja sądu jest w tych sprawach ograniczona, ma głównie formalny charakter i sprowadza się do ustaleń dat kontaktów wynikających z postanowienia i dlaczego do nich nie doszło. W tych sprawach – z uwagi na ich egzekucyjny charakter – nie jest badana zasadność ustalenia przez sąd takich czy innych kontaktów rodzica z dzieckiem.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są główne cele nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych?
  • Dlaczego zapaść kadrowa w sądach rodzinnych jest uważana za poważny problem?
  • W jaki sposób asesorzy mogą specjalizować się w sprawach rodzinnych?
  • Jakie są różnice w kompetencjach orzekających między asesorami a sędziami?
Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Czy to koniec głodzenia KRS i TK?
Podatki
Skarbówka przywróci termin na zgłoszenie rodzinnego spadku lub darowizny
Prawnicy
Ewa Wrzosek: Adama Bodnara i mnie poróżniły priorytety
Spadki i darowizny
Jeśli opiekowała się siostrą, to nie można jej odebrać zachowku. Wyrok SN
Sądy i trybunały
SN wyjątkowo nierychliwy. Orzeczenie zapadło po... 57 latach
Reklama
Reklama