Reklama

Wynagrodzenia w kancelariach: Z czego składa się stawka godzinowa prawnika

Kancelarie muszą wyjaśniać, co się składa na ostateczną liczbę godzin przepracowanych dla firmy.

Aktualizacja: 15.08.2013 10:00 Publikacja: 12.08.2013 08:15

Wynagrodzenia w kancelariach: Z czego składa się stawka godzinowa prawnika

Foto: www.sxc.hu

Na Zachodzie dyrektorzy departamentów prawnych firm coraz częściej przyglądają się stawkom kancelarii. Ten trend dociera również do Polski.

Casey Flaherty, dyrektor departamentu prawnego Kia Motors America, egzaminuje kancelaryjnych prawników m.in. z umiejętności obsługi komputera. Boi się, że prawnik poświęca zbyt dużo czasu na czynności techniczne. A jego firma płaci za każdą przepracowaną godzinę.

Jak realizują zlecenia

– Przeprowadził sprawdzian wśród dziewięciu większych firm prawniczych w USA i wszystkie oblały – opowiada Marcin Wystrychowski, partner firmy doradczej The Strom, która zamierza wykorzystać ten kazus na jesiennej konferencji dotyczącej rynku prawnego. Dodaje, że kilka kancelarii pożegnało się z obsługą Kia.

– W Polsce nie spotkałem się z takimi wypadkami. Firmy raczej starają się negocjować odejście od stawek godzinowych na rzecz ryczałtów lub określenia ceny za całą pracę z góry – mówi Wystrychowski.

Waldemar Koper, prezes Polskiego Stowarzyszenia Prawników Przedsiębiorstw, twierdzi, że kazus z USA zainspirował go do zmian.

Reklama
Reklama

– Obserwuję zjawisko polegające na tym, że w danym zleceniu formalnie uczestniczy kilku prawników, chociaż faktycznie całą pracę wykonuje jeden aplikant. Często prawnik, który go bezpośrednio nadzoruje, i dodatkowo partner, przeglądają tylko przygotowany materiał, ale nie tyle pod kątem merytorycznym, ile redakcyjnym i ogólnego wyglądu opinii, nie wnosząc w zasadzie nic istotnego – mówi.

Mec. Koper dodaje, że rozumie model biznesowy kancelarii. Ale jego interes jako klienta jest taki, aby otrzymać jak najwięcej za jak najmniej. – Dlatego będę chciał wprowadzić w kontaktach z kancelariami taką zasadę, że będę pracował tylko z tym prawnikiem, który faktycznie zajmuje się daną sprawą – zapowiada.

Prawnicy z kancelarii przekonują, że nie ma powodu, by obawiać się o system ich pracy.

Asystent nie kosztuje

– Standardem w większości kancelarii jest praca zespołowa – mówi Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz, partner zarządzający kancelarii Gessel. – Lider zespołu, mentor, ściśle współpracuje z młodszymi prawnikami, którzy, owszem, mają niezbędną wiedzę, ale nie dysponują odpowiednim doświadczeniem. Zadaniem mentora jest więc opracowanie koncepcji, według której dany projekt jest prowadzony, a młodszego prawnika – realizacja tej koncepcji – wyjaśnia mec. Gessel.

Tłumaczy, że jeśli wykonanie odbiega od standardów przyjętych przez kancelarię, to do realizacji włącza się mentor i gdy to konieczne – przejmuje zadanie. Naprawianie błędów czy instruowanie młodszych prawników nie jest przedstawiane klientowi w rozliczeniu.

– W moim pokoleniu kompetencji prawnika nie ocenia się na podstawie jego biegłości w technikach komputerowych – dodaje mec. Gessel. – U młodszych ta biegłość jest naturalna. Ja w tych kwestiach ściśle współpracuję z moją asystentką. Ale godziny jej pracy nie są wliczane do tych przedstawianych klientowi – twierdzi.

Reklama
Reklama

Na rolę zespołu asystenckiego zwraca też uwagę Witold Daniłowicz, partner w kancelarii Daniłowicz-Jurcewicz.

– Poszczególne kancelarie stosują różną politykę, kryzys powoduje, że czasem oszczędza się na takim zespole. Klienci nie powinni wymagać od prawników biegłości w kwestiach technicznych. Ważną informacją jest dla nich to, czy dana kancelaria ma odpowiedni zespół asystencko-sekretarski. Prace techniczne powinny być wykonywane właśnie przez takie osoby, ich godziny pracy nie są uwidoczniane w rozliczeniach z klientem – dodaje.

Marcin Wystrychowski podkreśla, że kancelarie coraz częściej szkolą prawników w posługiwaniu się technicznymi programami, zarządzaniu czasem, szybkim czytaniu.

– Gdy coraz więcej zleceń nie jest rozliczanych godzinowo, chcą uzyskać większą efektywność i oszczędność wewnątrz kancelarii – wskazuje.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.borowska@rp.pl

Od 100 do 2 tys. złotych

Stawki godzinowe kancelarii kształtują się bardzo różnie – w zależności od wielkości danej firmy prawniczej, miejscowości, w której ma siedzibę, oraz indywidualnych ustaleń z klientem. Przykładowe stawki za godzinę wynoszą:

Reklama
Reklama

- 250–1,2 tys. zł – Drzewiecki, Tomaszek i Wspólnicy (Warszawa)

- 80–450 euro – Wierzbowski Eversheds (Warszawa)

- 250 zł – Witaszek Wroński i Wspólnicy (Koszalin)

- 100–220 euro – Windmill Gąsiewski & Roman (Gdańsk)

- 100–250 zł – Zuzmak i Partnerzy (Rzeszów)

Reklama
Reklama

(według informacji podanych przez kancelarie biorące udział w rankingu „Rz" opracowanym w kwietniu tego roku)

 

Za to płacimy prawnikom

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama