Policja płaci odszkodowania za nietrafione akcje

Kobieta, której policja wyważyła drzwi, podejrzewając, że zasłabła, żąda zwrotu pieniędzy za uszkodzone mienie.

Publikacja: 23.11.2013 09:17

Policja płaci odszkodowania za nietrafione akcje

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Gdy przez kilka dni starsza osoba nie opuszcza domu, a drzwi są zamknięte, sąsiedzi zwykle alarmują policję. Ich interwencja może komuś uratować życie, ale czasami jej efektem jest tylko zniszczone mienie. Wówczas policja płaci, ale nie zawsze.

Szok po akcji ratunkowej

66-letnia pani Krystyna mieszka w wieżowcu na warszawskim Ursynowie. Kiedy kilka dni temu poszła do kościoła, drzwi do jej mieszkania wyważyła straż pożarna na polecenie policji.

W ubiegłym roku policja miała 71 spraw, w których musiała zapłacić odszkodowanie

Funkcjonariusze dostali bowiem zgłoszenie od jednego z sąsiadów pani Krystyny o głośno grającej muzyce. Mężczyzna zastukał do pani Krystyny, ale nikt mu nie otworzył. Skontaktował się więc z numerem alarmowym policji.

Na miejsce przyjechał patrol. Policjanci też słyszeli muzykę, wezwali więc strażaków. Ci wjechali podnośnikiem na wysokość okien zamkniętego mieszkania. Nikogo nie zauważyli, ale też słyszeli muzykę. Taką też informację przekazali policji. Funkcjonariusze zdecydowali więc, że trzeba wyważyć drzwi. W środku nikogo nie zastali. Wkrótce na miejsce przyszła pani Krystyna. To, co zobaczyła, wprawiło ją w szok. Jej zdaniem bowiem policja bez powodu uszkodziła jej drzwi.

Zagrożenie życia

Kto decyduje o wyważeniu drzwi w podobnych sprawach?

– W zależności od sytuacji decyzję podejmują policjanci na miejscu albo konsultują się z dyżurnym jednostki – mówi Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej komendy.

Magdalena Bieniak z komendy na warszawskim Mokotowie dodaje, że policjanci podjęli decyzję o wejściu, bo istniało zagrożenie zdrowia i życia kobiety, której sąsiedzi nie widzieli od kilku dni.

– Dlaczego policja zdecydowała o wyważeniu drzwi, a nie okna? – pyta kobieta.

Magdalena Bieniak tłumaczy, że to straż decyduje, jak łatwiej dostanie się do środka.

Sprawa do zbadania

Pani Krystyna postanowiła walczyć o swoje. Wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o ściganie policjantów za przekroczenie uprawnień oraz zniszczenie mienia. Chce, by policja zapłaciła jej za wymianę drzwi. Swoje straty wyceniła na kilkaset złotych.

– Na pewno była to kwota ponad 400 zł, co jest przestępstwem, a nie wykroczeniem – mówi Paweł Wierzchołowski, szef prokuratury na warszawskim Mokotowie, do której trafiło zawiadomienie kobiety.

Postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła jednak inna jednostka, żeby jego prokuratura nie została posądzona o stronniczość. Policjanci, którzy interweniowali w mieszkaniu pani Krystyny, są bowiem funkcjonariuszami komisariatu na Ursynowie, który na co dzień współpracuje z mokotowską prokuraturą.

Czy pani Krystyna ma szansę na odszkodowanie?

– Paradoksalnie prawo nie przewiduje jasnych reguł interwencji policji mającej na celu ratowanie życia ludzkiego – mówi adwokat Oskar Luty z warszawskiej kancelarii DFL Legal. – W istocie spór będzie sprowadzał się do ustalenia, czy interwencja siłowa była racjonalna oraz na ile uzasadnione było podejrzenie, że lokatorka zasłabła w mieszkaniu. Policja może się powołać na stan wyższej konieczności, a to oznacza brak bezprawności działania i wynikający z tego brak  podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej – wyjaśnia mecenas Luty.

Z praktycznego punktu widzenia w sytuacji niejednoznacznej korzystne jest zawarcie ugody z policją co do sposobu naprawienia szkody. Zwłaszcza że wewnętrzne regulacje Komendy Głównej Policji przewidują tryb postępowania w takich sytuacjach.

– Proces sądowy może się  ciągnąć latami – uważa mecenas Luty.

Władza odpowiada

Z danych Komendy Stołecznej Policji wynika, że w ubiegłym roku warszawska policja zapłaciła 999 zł odszkodowania za zniszczone mienie, bo tak orzekł sąd. W tym roku stołeczni policjanci zapłacili 1,8 tys. zł za zniszczone drzwi.

– Wyważyli je, ponieważ sąsiedzi słyszeli jęki. Nikogo w domu nie było – opowiada Mrozek. Dodaje, że w tym przypadku strony dogadały się poza sądem. – Po rozmowach podpisano ugodę – tłumaczy.

Jak informuje Komenda Główna Policji, dwa lata temu w całym kraju policja za 64 takie przypadki musiała płacić odszkodowania. Wydała wtedy na nie niemal 675 tys. zł. W 2012 r. takich spraw było 71, a kosztowały 576 tys. zł.

Skąd policja bierze środki na pokrycie takich zobowiązań?

– Nie mamy specjalnego funduszu na takie cele. Zgodnie z ustawą o finansach publicznych wydatki nieprzewidziane, których obowiązkowe płatności wynikają z tytułów wykonawczych, wyroków sądowych lub ugód, dokonywane są w ramach ustalonego na dany rok budżetu – tłumaczy Piotr Bieniak z KGP.

Po wyrządzeniu szkody osobie trzeciej przez funkcjonariusza policji podczas wykonywania obowiązków służbowych do  naprawienia szkody zobowiązany jest wyłącznie Skarb Państwa reprezentowany przez jednostkę policji, w której funkcjonariusz pełnił służbę w chwili wyrządzenia szkody.

– Policjant ponosi odpowiedzialność wobec Skarbu Państwa, który szkodę naprawił – dodaje Bieniak.

Są jednak sytuacje, w których policjanci muszą zdecydować o wyważeniu drzwi, by uratować komuś życie.

Tak było kilka dni temu. Dzielnicowi z gdańskiego Suchanina uratowali życie 77-letniej kobiecie. Zasłabła podczas kąpieli. Woda zalewała sąsiadów, którzy powiadomili spółdzielnię mieszkaniową, a ta policję.

Dzielnicowi wraz z administratorem weszli do mieszkania. Kobieta leżała w brodziku. Była przytomna, ale nie mogła podnieść się o własnych siłach.

– Starsza pani została przewieziona do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji sąsiadów, spółdzielni i naszej udało się uniknąć tragedii – mówią policjanci.

Gdy przez kilka dni starsza osoba nie opuszcza domu, a drzwi są zamknięte, sąsiedzi zwykle alarmują policję. Ich interwencja może komuś uratować życie, ale czasami jej efektem jest tylko zniszczone mienie. Wówczas policja płaci, ale nie zawsze.

Szok po akcji ratunkowej

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara