Rząd miałby zrealizować brakujący etap prac związanych z przekopem przez Mierzeję Wiślaną. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk zadeklarował pogłębienie 900 metrów toru wodnego prowadzącego do portu w Elblągu.
Wcześniej przedstawiciele rządu uzależniali przeprowadzenie prac od przekazania państwu przez miasto udziałów w porcie (samorząd jest właścicielem). Ale oficjalnego stanowiska Ministerstwa Infrastruktury na razie nie ma. – Nie mogę potwierdzić tej decyzji. Myślę, że będziemy to odrębnie komunikować – oświadczył w czwartek rano Szymon Huptyś, rzecznik resortu.
Czytaj więcej
Poszukiwanie przez rząd „alternatywnych rozwiązań w zakresie infrastruktury portowej” – na tym etapie jest dziś spór między władzami centralnymi a miastem Elbląg związany z przekopem Mierzei Wiślanej. Porozumienia nie widać. Osią konfliktu jest odpowiedź na pytanie, kto ma pogłębić niespełna kilometrowy odcinek rzeki Elbląg.
Kiedy pogłębienie Mierzei Wiślanej?
Informacji bezpośrednio od przedstawicieli rządu nie mają w tej sprawie także elbląscy samorządowcy, podobnie jak kierownictwo portu w Elblągu. – O tej informacji wiedziałem wczoraj, ale nieoficjalnie. Rozmów w tej sprawie ostatnio nie prowadziliśmy – przyznaje Arkadiusz Zgliński, dyrektor Morskiego Portu Elbląg.
Przyznaje natomiast, że z takiego obrotu sprawy jest bardzo zadowolony. – Nie zajmuje się polityką tylko prowadzę działalność gospodarczą. A ten cały spór z rządem był dla nas niekorzystny: zarówno marketingowo jak i gospodarczo. Jeżeli więc nastąpił taki przełom powstaje teraz zasadnicze pytanie, kiedy pogłębienie toru zostanie zrealizowane - mówi Zgliński.