Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są prognozy dla polskiego rynku lotniczego na najbliższe lata?
- Dlaczego Ryanair ogranicza swoją siatkę połączeń z Modlina i jaki to ma wpływ na ruch pasażerski?
- Jakie nowe kierunki lotnicze zostały uruchomione z polskich miast i jakie powracają do siatki połączeń?
- Jakie wyzwania stoją przed warszawskim Lotniskiem Chopina w obliczu rosnącego ruchu pasażerskiego?
Mniej agresywny niż zazwyczaj jest w tym roku Ryanair. Wynika to z drastycznych ograniczeń siatki irlandzkiego przewoźnika oferowanej z Modlina. Z tego powodu będzie to jedno z dwóch lotnisk w Polsce (poza Radomiem), które odnotuje spadek ruchu pasażerskiego. Tyle że ten spadek będzie krótkotrwały, bo już w 2026 r. Ryanair zacznie przywracać połączenia, a właśnie powrócił tam Wizz Air, który zaplanował obsłużenie z Modlina pół miliona pasażerów.
Czytaj więcej
Przyspieszona modernizacja systemów obronnych w Europie spowodowała, że nasz kontynent stał się w...
Od 5 grudnia, po 40 dniach przerwy, wracają również operacje na lotnisko we Wrocławiu, gdzie właśnie zakończył się remont pasa startowego. Wszelkie rekordy wzrostu bije w tym roku Kraków. Wzrost liczby rejsów obsługiwanych przez to lotnisko zimą 2025/26 przekroczy 20 proc. Dobrze zapowiada się także zima w Poznaniu (wzrost liczby rejsów o 14,2 proc.) i w Katowicach (o 12,7 proc. więcej). Na warszawskim Lotnisku Chopina liczba rejsów zwiększyła się o 10 proc., ale już liczba foteli oferowanych przez przewoźników o 18,5 proc. Różnica wynika z tego, że stołeczne lotnisko obsługuje coraz więcej rejsów długodystansowych wykonywanych samolotami szerokokadłubowymi.
Otwarcie stanowiska odpraw do krajów spoza Strefy Schengen na lotnisku w Zielonej Górze w ostatni poniedziałek, 1 grudnia, sugeruje, że i stamtąd wkrótce ruszą nowe kierunki.