W tym roku obchodzić będziemy kolejny Dzień Papieski. W pierwszych edycjach świętowaliśmy go wspólnie z Janem Pawłem II, teraz po Jego śmierci wielu z nas staje się w pewnym sensie wykonawcami jego duchowego testamentu. Kiedy przyglądam się bliżej programom telewizyjnym w Dniu Papieskim, wspominam pracę nad polską wersją językową filmu
„Jan Paweł II” (sobota, TVP 1, godz. 13.45). To – oprócz filmu „Karol – człowiek, który został papieżem” – najbardziej znany obraz poświęcony naszemu najsłynniejszemu rodakowi. John Kent Harrison ukazał w nim Jana Pawła II jako charyzmatycznego przywódcę, który zmienił oblicze świata.
Jon Voight i Cary Elwes, grający postać tytułową, mówili mi podczas uroczystej premiery, że czas spędzony na planie był dla nich szczególnym rodzajem rekolekcji. A ja miałem zadanie trudne, musiałem mówić do polskich widzów głosem Karola Wojtyły i Jana Pawła II. Głosem, który większość z nas ma ciągle w pamięci. Czułem wielką tremę i wielką odpowiedzialność. Polecam też koncert papieski (niedziela, TVP 1, godz. 21.20). Jan Paweł II czuł zawsze szczególną więź z artystami. Każdy z nas chętnie uczestniczył w koncertach dedykowanych Jemu lub potem Jego pamięci.
Wydarzeniem tego tygodnia będzie z pewnością premiera filmu „Syndrom katyński” (niedziela, TVP 2, godz. 22.05), który Rosjanie nakręcili na temat katastrofy smoleńskiej. Ta wielka tragedia wywołuje w nas wciąż gorące emocje. Mam wrażenie, że rosyjski film ich nie wyciszy. Bardzo jestem ciekaw tego obrazu. W tym tygodniu polecam także w „Ale kino!” film „Ręce do góry” (wtorek, godz. 20.10) – jeden z najsłynniejszych obrazów Jerzego Skolimowskiego.
Muzyka zawsze towarzyszy mojemu życiu. Przypomnę więc, że trwają przesłuchania do Konkursu Chopinowskiego. Kto nie może być w Filharmonii Narodowej, ma niepowtarzalną okazję obejrzeć je dzięki TVP Kultura. A skoro mowa o wielkiej sztuce, polecam też portret jednego z największych artystów polskich – Tadeusza Łomnickiego (środa, TVP Kultura, godz. 0.20).