Pomysły na poprawę bezpieczeństwa, które ogłosił niedawno premier Mateusz Morawiecki, to dobry kierunek, jednak muszą zostać uzupełnione przez znacznie wyższe mandaty za wykroczenia na drodze i bardziej restrykcyjne podejście do punktów karnych – uważają eksperci, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita".
Wśród rewolucyjnych rozwiązań w prawie drogowym, które zapowiedział premier, najważniejsze to pierwszeństwo dla pieszych przed wejściem na pasy oraz ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h przez całą dobę. Ponadto: możliwość odbierania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h już nie tylko w terenie zabudowanym – jak obecnie – ale także poza nim.