Reklama
Rozwiń
Reklama

Morderstwa aktywistów i obrońców ziemi. "Kryzys praw człowieka"

W ciągu roku na całym świecie zamordowano co najmniej 164 działaczy na rzecz ochrony środowiska i obrońców ziemi.

Aktualizacja: 30.07.2019 14:21 Publikacja: 30.07.2019 14:10

Morderstwa aktywistów i obrońców ziemi. "Kryzys praw człowieka"

Foto: AFP

adm

Z rocznego raportu wynika, że najniebezpieczniejszym na świecie miejscem dla aktywistów chroniących środowisko oraz 

 

społeczności tubylczych były Filipiny, gdzie odnotowano 30 morderstw. W 2018 roku w Kolumbii oraz Indiach odnotowano natomiast kolejno 24 i 23 zgony związane z aktywnością na rzecz ochrony środowiska i ziemi, a w Gwatemali - 16. - Jest to zjawisko obserwowane na całym świecie: obrońcy ziemi i środowiska, z których znaczna część to ludy tubylcze, za obronę swoich praw, są uznawani za terrorystów, bandytów lub przestępców - powiedziała Vicky Tauli-Corpuz, Specjalna Sprawozdawczyni ONZ ds. Ludów Rdzennych. - Ta przemoc jest kryzysem praw człowieka - dodała.

Największa pojedyncza masakra udokumentowana w 2018 roku miała miejsce w indyjskim stanie Tamil Nadu, gdzie 13 osób zostało zamordowanych po protestach przeciwko kopalniom. Na Filipinach miał natomiast miejsce incydent, w którym grupa przestępców zastrzeliła dziewięciu hodowców trzciny cukrowej, w tym także kobiety i dzieci. Prawnik reprezentujący rodziny ofiar został zamordowany kilka dni później.

Reklama
Reklama

Na tydzień przed publikacją przełomowego raportu ONZ, który ma podkreślić istotną rolę, jaką ludy tubylcze odgrywają w ochronie przyrody, podkreślono, że miejsce ma „niepokojący trend globalny” związany z zastraszaniem i więzieniem obrońców środowiska oraz ludów rdzennych.

W Wielkiej Brytanii organizacja charytatywna udokumentowała także przypadek trzech aktywistów, którzy we wrześniu zostali skazani na karę więzienia za protest przed firmą energetyczną Cuadrilla. Zostali oni uwolnieni w październiku, ale wciąż nie uchylono im zarzutów. Jeden z protestujących, Simon Blevins, powiedział, że sprawa ta stanowi niepokojący precedens dla działaczy ekologicznych w Wielkiej Brytanii. - Była panika, że nawet pojawienie się z plakatem może narazić nas na kłopoty i powstrzymać przed podjęciem działania - podkreślił.

Choć całkowita liczba ofiar śmiertelnych obrońców środowiska w 2018 roku spadła, organizacja Global Witness zaznacza, że realna liczba zgonów może być znacznie wyższa, gdyż część z nich nie jest zgłaszana lub miała miejsce w odległych regionach.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama