Wyniki liczenia wiernych w kościołach w 2010 r.

W niedzielnych mszach uczestniczy 41 proc. katolików – wynika z kościelnych statystyk. Wśród nich kobiet jest prawie dwa razy więcej niż mężczyzn

Publikacja: 08.06.2011 03:19

Wyniki liczenia wiernych w kościołach w 2010 r.

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Ewa K Czaczkowska

Od poprzedniego roku liczba uczęszczających na msze spadła tylko o pół punktu procentowego. Na podobnym poziomie utrzymała się także liczba przystępujących do komunii św. i wynosi 16,4 proc. (rok wcześniej – 16,7 proc.). Liczenie wiernych we wszystkich kościołach w Polsce odbyło się jesienią 2010 r.

Socjolodzy z Instytutu Statystki Kościoła Katolickiego, którzy wczoraj w sekretariacie episkopatu zaprezentowali wyniki liczenia, podkreślają, że są one wyrazem dalszej tendencji spadkowej, która rozpoczęła się 30 lat temu.

– W latach 80. średni procent dominicantes, czyli uczestniczących w niedzielnej mszy św., wynosił ponad 50 proc., w latach 1991 – 2007 było to już średnio 43 – 46 proc. – mówi ks. prof. Witold Zdaniewicz z pallotyńskiego ISKK. – Wydaje się, że trzeci etap w tym procesie spadkowym rozpoczął się w 2008 r., kiedy to procent uczestników niedzielnej mszy św. spadł do 40,4 proc.

W ocenie ks. Wojciecha Sadłonia z Instytutu przyczyn tego jest wiele: zmiany społeczne, migracja ludności, wzrost dobrobytu, nietrwałość rodzin, liberalizacja wartości i postaw, osłabienie przywiązania do zasad i nakazów moralnych.

16,4 proc. uczestniczących w niedzielnych mszach świętych przystępuje do komunii świętej

W tym samym czasie, czyli od 1980 r. do dzisiaj, nastąpił wzrost z około 8 do ponad 16 proc. liczby osób przyjmujących komunię św. (communicantes). Może być to wynikiem wzrostu świadomości katolików, ale – jak mówił ks. Sadłoń – paradoksalnie może to też być oznaką sekularyzacji społeczeństwa. W diecezjach, gdzie są najwyższe wskaźniki uczestnictwa we mszy św., jak np. w diecezji tarnowskiej (70,5 proc.), odsetek osób przystępujących do komunii św. (23,1 proc.) jest bowiem proporcjonalnie niższy niż w innych częściach kraju. Np. w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej dominicantes jest 25,4 proc., a communicantes 10,6 proc. – Silna religijność wiąże się z dużą „rezerwą" do komunii św. – twierdzi ks. Sadłoń. – Można wysunąć odważną tezę, że jedną z oznak sekularyzacji jest zmniejszanie się dystansu do komunii świętej.

Z liczenia wiernych wynika, że w Polsce dwa razy częściej niż mężczyźni praktykują kobiety. Na dziesięć kobiet, które uczestniczą we mszy św., przypada sześciu mężczyzn, a na dziesięć kobiet przystępujących do komunii św. – czterech mężczyzn. W dużych miastach popularny jest tzw. churching, czyli wybieranie przez ludzi dowolnego kościoła na uczestniczenie w niedzielnej mszy św. (zamiast parafialnego). Największym powodzeniem cieszą się kościoły w centrach miast oraz sanktuaria.