Zasiłki bez inwigilacji

Pracownicy socjalni nie będą mogli sięgać po dane w bankach. Po protestach organizacji pozarządowych resort pracy wycofał się z pomysłu.

Publikacja: 07.11.2014 01:00

Zasiłki bez inwigilacji

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Kontrowersyjną propozycję ministerstwa „Rzeczpospolita" nagłośniła pod koniec września. Resort przygotował zmiany w ustawie o świadczeniach rodzinnych umożliwiające m.in. składanie wniosków o zasiłki drogą elektroniczną. Jednocześnie chciał także dać pracownikom socjalnym prawo żądania informacji od szkół, przychodni lekarskich, banków i SKOK-ów.

O tym, że może to naruszać prawa obywatelskie, zaalarmowała fundacja Panoptykon monitorująca nowe formy nadzoru nad społeczeństwem.

Czemu miała służyć zmiana? – Będzie nam łatwiej wykryć nadużycia. Mieliśmy przypadek, gdy o zasiłek zwróciła się osoba, która ma kilkaset tysięcy oszczędności. Nie powinna dostać wsparcia – tłumaczył we wrześniu Andrzej Przybyłowicz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gorlicach.

Zdaniem resortu  oświadczeń o dochodach nie da się obecnie zweryfikować

Jednak fundacja Panoptykon przypomniała, że OPS-y już teraz mają szerokie możliwości zbierania informacji o osobach ubiegających się o zasiłki. Podczas wywiadu środowiskowego pracownicy socjalni mogą zadawać intymne pytania o sytuację mieszkaniową, zdrowotną i uzależnienia. Mają prawo występować z pytaniami do kilku instytucji, m.in. sądów i organów państwowych, a wydłużenie ich listy Panoptykon uznała za niebezpieczne.

– Istnieje tajemnica pomocy społecznej, jednak jest sformułowana efemerycznie. Pojawia się wątpliwość, czy OPS-y mają możliwości prawne, techniczne, a przede wszystkim etyczne do uzyskiwania informacji ze szkół i ośrodków zdrowia – mówi Jędrzej Niklas z fundacji Panoptykon.

Dodaje, że szczególne wątpliwości budzi możliwość sięgania po dane w bankach. – To, co i gdzie kupujemy, może bardzo wiele powiedzieć o naszym życiu, nawet intymnym – dodaje Niklas.

Zdaniem posła PiS Maksa Kraczkowskiego byłby to groźny wyłom w tajemnicy bankowej. – Nawet CBA, sięgając po dane z banku, potrzebuje zgody sądu – uzasadnia.

To on pod koniec września wysłał interpelację do Ministerstwa Pracy w sprawie projektu. Wywodził w niej, że tajemnica bankowa nieprzypadkowo jest mocno chroniona, a za jej ujawnienie grozi do 1 mln złotych grzywny i nawet trzy lata więzienia.

W odpowiedzi na interpelację wiceminister pracy Elżbieta Seredyn poinformowała, że „zmiany dotyczące pozyskiwania informacji z banków i SKOK zostaną wycofane z projektu". Wyjaśniła, że przesądziły uwagi fundacji Panoptykon i generalnego inspektora danych osobowych.

– Cieszę się, że strefa gromadzenia danych o obywatelach bez kontroli sądu nie będzie się poszerzała – mówi Kraczkowski. Jednak z innych kontrowersyjnych propozycji resort się nie wycofuje.

Biuro prasowe MPiPS informuje „Rzeczpospolitą", że wciąż możliwe ma być sięganie po informacje ze szpitali. – Jednym z powodów przyznania świadczeń jest choroba osoby, w związku z tym informacje dotyczące stanu zdrowia są istotne dla właściwego adresowania form i zakresu udzielanej pomocy – informuje Biuro Promocji i Mediów. Dodaje, że informacje z uczelni wyższych mają dotyczyć m.in. stypendiów.

Jędrzej Niklas mówi, że nie rozumie powodów tworzenia „nowych metod inwigilacji". – Przecież ministerstwo informuje, że skala wyłudzeń wynosi tylko 1 proc. – tłumaczy.

Kontrowersyjną propozycję ministerstwa „Rzeczpospolita" nagłośniła pod koniec września. Resort przygotował zmiany w ustawie o świadczeniach rodzinnych umożliwiające m.in. składanie wniosków o zasiłki drogą elektroniczną. Jednocześnie chciał także dać pracownikom socjalnym prawo żądania informacji od szkół, przychodni lekarskich, banków i SKOK-ów.

O tym, że może to naruszać prawa obywatelskie, zaalarmowała fundacja Panoptykon monitorująca nowe formy nadzoru nad społeczeństwem.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają operację wojskową Izraela przeciw Iranowi?
Społeczeństwo
Elektryczna hulajnoga to nie dziecinna zabawka – bywa zabójcza
Społeczeństwo
Sondaż: Ilu Polaków boi się, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę?
Społeczeństwo
Parada Równości 2025 w Warszawie. Tęczowe platformy przejechały przez centrum
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Społeczeństwo
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy. Nie obyło się bez incydentów