Kontrowersyjną propozycję ministerstwa „Rzeczpospolita" nagłośniła pod koniec września. Resort przygotował zmiany w ustawie o świadczeniach rodzinnych umożliwiające m.in. składanie wniosków o zasiłki drogą elektroniczną. Jednocześnie chciał także dać pracownikom socjalnym prawo żądania informacji od szkół, przychodni lekarskich, banków i SKOK-ów.
O tym, że może to naruszać prawa obywatelskie, zaalarmowała fundacja Panoptykon monitorująca nowe formy nadzoru nad społeczeństwem.
Czemu miała służyć zmiana? – Będzie nam łatwiej wykryć nadużycia. Mieliśmy przypadek, gdy o zasiłek zwróciła się osoba, która ma kilkaset tysięcy oszczędności. Nie powinna dostać wsparcia – tłumaczył we wrześniu Andrzej Przybyłowicz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gorlicach.
Zdaniem resortu oświadczeń o dochodach nie da się obecnie zweryfikować
Jednak fundacja Panoptykon przypomniała, że OPS-y już teraz mają szerokie możliwości zbierania informacji o osobach ubiegających się o zasiłki. Podczas wywiadu środowiskowego pracownicy socjalni mogą zadawać intymne pytania o sytuację mieszkaniową, zdrowotną i uzależnienia. Mają prawo występować z pytaniami do kilku instytucji, m.in. sądów i organów państwowych, a wydłużenie ich listy Panoptykon uznała za niebezpieczne.