– Możemy jeszcze uratować Gopło – cieszy się Katarzyna Guzek z Greenpeace. To reakcja na piątkową decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.
Przyznał on, że decyzja środowiskowa wójta gminy Wierzbinek (Wielkopolska) zawierała braki. A to właśnie m.in. dzięki temu dokumentowi Kopalnia Węgla Brunatnego w Koninie (KWB) otrzymała od Ministerstwa Środowiska koncesję na otwarcie nowej odkrywki.
Ekolodzy najpierw zwrócili się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koninie, ale odmówiło ono stwierdzenia nieważności decyzji wójta. W piątek sąd administracyjny w części uchylił decyzję SKO.
– Teraz możemy rozpocząć walkę o zakwestionowanie decyzji środowiskowej, a co za tym idzie – koncesji na wydobycie – podkreśla Guzek.
Batalia o Gopło trwa od przeszło dwóch lat. Zaczęła się, gdy kopalnia postanowiła uruchomić w pobliżu ogromną odkrywkę węgla brunatnego Tomisławice. Inwestycja jest warta kilkadziesiąt milionów euro.