Becikowe się kurczy

Gminy oszczędzają, więc nie chcą płacić za urodzenie dziecka

Publikacja: 18.03.2012 20:08

W 2011 r. gminy wypłaciły 14,5 tys. jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia dziecka, rok wcześniej

W 2011 r. gminy wypłaciły 14,5 tys. jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia dziecka, rok wcześniej – 19,5 tys.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

O jedną czwartą spadła w ciągu roku liczba zapomóg dla rodziców wypłacanych przez gminy. Świadczenia są też coraz niższe – wynika z danych Ministerstwa Pracy i  Polityki Społecznej, do których dotarła "Rz". W 2011 r. gminy wypłaciły 14,5 tys. jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia dziecka, rok wcześniej – aż  19,5 tys. (dla porównania w  2009 r. – 18,3 tys.). Z danych resortu wynika, że spadła też przeciętna wysokość zapomogi – rok temu wynosiła ponad  808 zł, dwa lata temu była o 50 zł wyższa.

Podwarszawskie Ząbki, które były pionierami płacenia becikowego, zlikwidowały świadczenie w ubiegłym roku. W to miejsce uruchomiły dwie darmowe linie autobusowe dla mieszkańców.

– Mamy coraz więcej wydatków, coraz mniejsze wpływy z podatku dochodowego – przyznaje Robert Perkowski, burmistrz Ząbek. Według szacunków w 2011 r. Ząbki musiałyby wypłacić za urodzenie dzieci 7 mln zł. – Liczba beneficjentów zaczęła rosnąć lawinowo. Odkryliśmy, że część osób chciała wyłudzić zapomogę, np. meldując sięw naszej gminie tylko na chwilę – dodaje Perkowski.

W ślady Ząbek poszły śląskie Marklowice, Olsztyn, Wadowice. Olsztyn rocznie zaoszczędzi na tym ok. 360 tys. zł. Na zapomogę mogą jednak nadal liczyć najbiedniejsi mieszkańcy.

Zasady przyznawania świadczenia zmieniono w Wadowicach. Od ubiegłego roku otrzymują je wyłącznie rodziny, którym urodziło się trzecie oraz kolejne dziecko, bez względu na dochody. Wadowice płacą też ekstrabecikowe za bliźniaki (po 2 tys. zł) i trojaczki (po 3 tys. zł).

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski od blisko dwóch lat próbuje zlikwidować gminne becikowe (1000 zł na dziecko bez względu na dochody). W ubiegłym roku miasto wydało na ten cel blisko 6 mln zł. Chce zostawić je najuboższym, a pieniądze wydać na tworzenie rodzin zastępczych i rozwój żłobków. Ale nie może do tego przekonać radnych. "Jednorazowe 1000 zł od gminy i 1000 zł od państwa nie rozwiąże niestety problemu osób, które zdają sobie sprawę, że na utrzymanie i wychowanie dziecka nie będzie ich stać. Dlatego właśnie becikowe nie spowodowało lawinowego wzrostu liczby urodzeń. Z kolei dla osób zamożnych, 1000 zł jest miłym prezentem bez większego znaczenia, bez którego i tak by sobie poradzili" – krytykuje w blogu Majchrowski i powołuje się na podobne oceny Warszawy, Gdańska i Wrocławia.

Radni Krakowa widzą jednak potrzebę zmian i rozważają wprowadzenie bonu becikowego. – Część tej kwoty musiałaby być przez rodziców wykorzystana na np. szczepienia dodatkowe, a tylko część kwoty można by wydać na zakupy – tłumaczy Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa. Dodatkowo becikowe przysługiwałoby też rodzicom, którzy płacą w Krakowie podatki.

Z Majchrowskim zgadza się Michał Myck, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych. – Jakikolwiek wpływ becikowego na dzietność jest minimalny, a w takiej sytuacji zachowanie gmin zdaje się być zrozumiałe – mówi Myck.

Wysokie becikowe wypłaca od lat Rzeszów – 1,5 tys. zł, ale tylko dla rodzin, których dochód na jedną osobę nie przekracza 550 zł netto. W ubiegłym roku wypłacono je 365 rodzicom. Dla porównania rządowe becikowe, które przysługuje wszystkim, wypłacono za ponad 2 tys. urodzonych w Rzeszowie dzieci.

Wyjątkiem wśród samorządów jest 4,5-tysięczny Kleszczów – najbogatsza gmina w Polsce. Wypłaca ona 3 tys. zł na każde dziecko. – Nie planujemy wprowadzania zmian w obowiązujących zasadach przyznawania gminnego becikowego – mówi "Rz" Jerzy Starchocki, rzecznik gminy. W ubiegłym roku wypłacił 255 tys. zł.

O jedną czwartą spadła w ciągu roku liczba zapomóg dla rodziców wypłacanych przez gminy. Świadczenia są też coraz niższe – wynika z danych Ministerstwa Pracy i  Polityki Społecznej, do których dotarła "Rz". W 2011 r. gminy wypłaciły 14,5 tys. jednorazowych zapomóg z tytułu urodzenia dziecka, rok wcześniej – aż  19,5 tys. (dla porównania w  2009 r. – 18,3 tys.). Z danych resortu wynika, że spadła też przeciętna wysokość zapomogi – rok temu wynosiła ponad  808 zł, dwa lata temu była o 50 zł wyższa.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie