Sąd administracyjny w Gliwicach właśnie zablokował przyznawanie diet samorządowym urzędnikom za zasiadanie w trzech związkach międzygminnych na Śląsku, w tym działającym od 20 lat Komunikacyjnym Związku Komunalnym GOP. Wcześniej podobne wyroki zapadły przed sądami we Wrocławiu i Lublinie. To efekt działań wojewodów, którzy ograniczają możliwość dorabiania przez samorządowców.
Członkowie zarządu KZK GOP otrzymywali rocznie po ok. 32 tys. zł diet. Wśród nich są prezydenci dużych miast na Śląsku – m.in. Katowic Piotr Uszok oraz Dąbrowy Górniczej i Gliwic, który zarabiają już po blisko 200 tys. zł rocznie. Sądy nie mają jednak wątpliwości – dieta dla prezydenta czy wójta w związku, w którym reprezentuje on gminę, jest nielegalna, bowiem działa on tam w ramach obowiązków służbowych, za które otrzymuje sowitą pensję.
217 związków międzygminnych istnieje w Polsce. Urzędnicy nie powinni w nich brać diet
Czy urzędnicy będą teraz musieli zwrócić nielegalnie pobrane diety? – Czekamy na uprawomocnienie się wyroków. Sąd jedynie podważył wypłatę diet, tym samym wstrzymując ich wypłatę – tłumaczy Iwona Andruszkiewicz, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.
Sprawą pobierania diet w związkach międzygminnych zajęli się wcześniej m.in. wojewodowie lubelski i dolnośląski.