Reklama

Co było przyczyną katastrofy kolejki w Lizbonie? Śledztwo ujawniło

Na początku września w Lizbonie doszło do wypadku kolejki linowo-terenowej Elevador da Gloria. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że do katastrofy doprowadził słabej jakości kabel.

Publikacja: 21.10.2025 07:58

Co było przyczyną katastrofy kolejki w Lizbonie? Śledztwo ujawniło

Foto: PAP/Abaca

We wrześniu w centrum stolicy Portugalii – Lizbonie – doszło do dramatycznego zdarzenia – wypadku kolejki linowo-terenowej Elevador da Gloria. To jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w mieście. W wyniku tragedii zginęło 16 osób, a 22 zostały ranne. Rozpędzona kolejka linowa, która łączy stołeczne dzielnice Baixa i Bairro Alto wypadła z szyn, uderzając w budynek. Pojazd w wyniku wypadku uległ całkowitemu zniszczeniu.

Wśród 16 ofiar śmiertelnych było 11 cudzoziemców – troje obywateli Wielkiej Brytanii, dwoje obywateli Korei Południowej, dwoje Kanadyjczyków, a także Francuzka, Szwajcar, Amerykanin i Ukrainiec. Wśród portugalskich ofiar znalazło się czterech pracowników tej samej instytucji opieki społecznej, której biura mieszczą się na szczycie stromej ulicy obsługiwanej przez kolejkę.

Część poszkodowanych osób była uwięziona wewnątrz wraku kolejki. Pomogły im służby ratunkowe – do akcji zaangażowano 62 policjantów, strażaków i przedstawicieli służb medycznych.

Czytaj więcej

Jaka była przyczyna wypadku kolejki w Lizbonie? Są pierwsze ustalenia śledczych

Katastrofa kolejki linowej w Lizbonie. Wyniki śledztwa

Przeprowadzone po katastrofie śledztwo wykazało, że kolejka wykorzystywała kabel, który nie spełniał norm ustalonych przez miejskiego operatora transportu – firmę CCFL. „Kabel nie był zgodny ze specyfikacjami obowiązującymi w CCFL dla kolejki Gloria” – stwierdzono w 35-stronicowym raporcie przygotowanym przez Biuro Badania Wypadków Lotniczych i Kolejowych (GPIAAF).

Reklama
Reklama

Pozostałe lizbońskie kolejki linowe są wyłączone z eksploatacji od czasu wypadku. GPIAAF zaleciło, by pozostały nieczynne, dopóki inspektorzy nie potwierdzą, że ich systemy hamowania są w stanie „zatrzymać wagony w razie zerwania kabla”.

Operatorem uruchomionej w 1885 roku kolejki linowo-terenowej jest odpowiedzialna za publiczny transport w mieście spółka Carris. Spółka wydała oświadczenie, że kolejka była poddawana regularnym – comiesięcznym i cotygodniowym – przeglądom, a także codziennym inspekcjom. Według lizbońskiego ratusza z kolejki, która uległa katastrofie, korzysta co roku ok. 3 mln osób. 

16 ofiar wypadku w Lizbonie. Maszynista nie mógł zatrzymać kolejki

Jak wynika z wcześniejszej noty GPIAAF, rutynowa kontrola przeprowadzona w dniu wypadku nie wykazała żadnych nieprawidłowości w działaniu kabla, który później pękł. Śledczy ustalili, że maszynista uruchomił hamulce kolejki, jednak nie były one w stanie zatrzymać wagonu bez wsparcia systemu przeciwwag. Całe zdarzenie trwało zaledwie 50 sekund.

Ostateczny raport biura, zawierający zalecenia dotyczące bezpieczeństwa, ma zostać opublikowany w ciągu roku, choć wcześniej może ukazać się raport pośredni z aktualizacją postępów śledztwa.

Wypadki
Tajemnica lotu MH370. Ogłoszono wznowienie poszukiwań
Wypadki
Olbrzymi pożar w Hongkongu. Wzrosła liczba ofiar
Wypadki
Zamknięte lotnisko w Wilnie. Samolotu LOT-u zsunął się z pasa
Wypadki
Katastrofa kolejowa w Czechach. Dziesiątki rannych
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wypadki
Sztokholm. Autobus uderzył w przystanek, są ofiary. Policja uważa, że to zabójstwo
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama