Reklama
Rozwiń

Wielki spór o ogórki

Przez błąd urzędników Agencji Rynku Rolnego w Kielcach poszkodowani w 2011 r. rolnicy nie dostali odszkodowań. Agencja nie poczuwa się do winy.

Publikacja: 17.05.2013 02:15

Wielki spór o ogórki

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Prawie dwa lata temu na odszkodowania dla unijnych rolników Komisja Europejska przeznaczyła ponad 227 mln euro. Z tej sumy polscy producenci otrzymali 46,4 mln euro. Była to rekompensata za straty poniesione w wyniku zakażenia warzyw bakterią E.coli.

Na odszkodowania mogli liczyć producenci sałaty, pomidorów, cykorii, papryki oraz cukini, którzy nie mogli sprzedać swoich produktów między 26 maja a 29 czerwca 2011 r. Rekompensaty przeznaczono też dla producentów ogórków. Ale według komunikatu Agencji Rynku Rolnego w Kielcach wnioski o wsparcie unijne mogli składać jedynie rolnicy, którzy uprawiają ogórki w szklarniach i tunelach.

Zarzuty rolników potwierdziła kontrola NIK. Sprawa jest w prokuraturze

– Jak poszła informacja o zakażeniu, nikt nie chciał kupić od nas ogórków. Nawet po 5 czy 10 groszy. Wyrzucaliśmy je na  kompost. Mam czworo dzieci, na wszystko nam wtedy brakowało – mówi Grażyna Białogórska, producentka ogórka gruntowego.

Okazało się jednak, że część producentów ogórka złożyła mimo wszystko do ARR zgłoszenia, które zostały pozytywnie zaopiniowane, i odszkodowanie otrzymali. Dlaczego? Byli to ci rolnicy, którzy dowiedzieli się, że unijne wsparcie należy się także producentom warzyw gruntowych. Pozostali czują się oszukani i domagają się wyjaśnienia, dlaczego ARR działała niezgodnie z prawem, a także dlaczego w  terminie ustawowym nie informowała wszystkich rolników o możliwości składania wniosków.

– Informacje były odpowiednio rozpowszechnione. Zrobiliśmy to najlepiej, jak tylko mogliśmy. Każdy wniosek był przez nas rozpatrzony – broni się Marcin Giermasiński, dyrektor ARR w Kielcach.

Świętokrzyski Związek Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych zażądał jednak udostępnienia wykazu osób, które otrzymały wsparcie w związku z zakażeniem warzyw. – Odtajnienie listy to jest wierzchołek góry lodowej, bo wtedy się okaże, jaka była sprawiedliwość, jak w imieniu państwa działała agencja – przekonuje Irena Romanowska, pełnomocnik poszkodowanych rolników.

Jednak według dyrektora Agencji Rynku Rolnego w Kielcach ujawnienie listy byłoby niezgodne z ochroną danych osobowych. – Nie mogę podać żadnych nazwisk ani do kogo i jakie pieniądze wpłynęły, bo prawo mi tego zabrania –  mówi Giermasiński.

Tymczasem zdaniem rolników istnieje podejrzenie, że odszkodowania mogli dostać producenci, którzy nie zbierali ogórków do 30 czerwca, jak mówi rozporządzenie unijne, tylko zbierali je znacznie później, w lipcu. Podejrzewają również, że na liście mogą być osoby, które w ogóle nie były producentami ogórków.

– To jest duże zaniedbanie ze strony administracji związanej z Agencją Rynku Rolnego i słaby nadzór Ministerstwa Rolnictwa – komentuje Wojciech Olejniczak, były minister rolnictwa i rozwoju wsi. – Odszkodowania powinny trafić  do wszystkich, którzy zostali poszkodowani w związku z aferą ogórkową.

W lutym tego roku Najwyższa Izba Kontroli zakończyła kontrolę w sprawie afery. Potwierdziła się większość zarzutów stawianych przez rolników. Prokuratura Okręgowa w Kielcach wszczęła postępowanie w tej sprawie.

Prawie dwa lata temu na odszkodowania dla unijnych rolników Komisja Europejska przeznaczyła ponad 227 mln euro. Z tej sumy polscy producenci otrzymali 46,4 mln euro. Była to rekompensata za straty poniesione w wyniku zakażenia warzyw bakterią E.coli.

Na odszkodowania mogli liczyć producenci sałaty, pomidorów, cykorii, papryki oraz cukini, którzy nie mogli sprzedać swoich produktów między 26 maja a 29 czerwca 2011 r. Rekompensaty przeznaczono też dla producentów ogórków. Ale według komunikatu Agencji Rynku Rolnego w Kielcach wnioski o wsparcie unijne mogli składać jedynie rolnicy, którzy uprawiają ogórki w szklarniach i tunelach.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Społeczeństwo
Tajemnicza śmierć dyrektora z NCBR. Kontrolował miliardowe projekty
Społeczeństwo
Warszawa przyciąga turystów. Rekordowa liczba odwiedzających stolicę
Społeczeństwo
Policja odnalazła ciało mężczyzny. To zaginiony dyrektor NCBiR
Społeczeństwo
Ruch drogowy w Warszawie: Mniej ofiar śmiertelnych, więcej wypadków z jednośladami
Społeczeństwo
Znaleziono doły śmierci pod Bydgoszczą. Leżą tam ofiary niemieckich zbrodni