Reklama
Rozwiń
Reklama

Policja z Trynkiewiczem na granicy prawa

Policja ma gotowe scenariusze ochrony Mariusza Trynkiewicza po jego wyjściu z więzienia. Jednak eksperci są podzieleni w ocenie, czy na wolności można go „prewencyjnie" inwigilować.

Publikacja: 22.01.2014 23:51

Dyrektor więzienia w Rzeszowie-Załężu gdzie obecnie przebywa Trynkiewicz, złożył do sądu wniosek o uznanie go za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie dla społeczeństwa. Sąd ma podjąć decyzję niezwłocznie, gdy tylko Trynkiewicza – pedofila skazanego w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców – zbadają biegli.

Policja – o czym wczoraj pisała „Rz" – opracowała scenariusze kontroli Trynkiewicza na wypadek, gdyby 11 lutego wyszedł z więzienia. Ma go non stop pilnować, w co jednorazowo będzie zaangażowanych 25 funkcjonariuszy dysponujących 11 samochodami.

– Mamy doświadczenie, i wybitnych fachowców. Jestem przekonany, że moje polecenie dotyczące szczególnej ochrony w okresie przejściowym osób opuszczających zakłady karne, zostanie właściwie wykonane – mówił wczoraj Bartłomiej Sienkiewicz, szef MSW, na konferencji prasowej. Stwierdził, że polecił policji podjąć wszelkie czynności, by zapobiec dwóm zagrożeniom: niebezpieczeństwu ze strony Trynkiewicza oraz linczowi i innym próbom odwetu.

Tymczasem eksperci i prawnicy są podzieleni, czy skazanego, który odsiedział karę i wyszedł na wolność, można kontrolować, w tym np. śledzić.

Policja twierdzi, że może to robić w ramach działań prewencyjnych i przeciwdziałaniu zagrożeniom w oparciu o ustawę o policji.

Reklama
Reklama

Marek Dyjasz, były dyrektor biura kryminalnego KG Policji, wyjaśnia, że jest także zarządzenie komendanta głównego regulujące te kwestie. – Są w nim wskazane czynności, jakie może podjąć policja w przypadku powzięcia informacji o osobie lub grupie osób, które mogą popełniać przestępstwa.

Także dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa, że policja może kontrolować prewencyjnie Trynkiewicza. – Mając wiedzę o jego wcześniejszym zachowaniu, słusznie zdecydowała się taką inwigilację prowadzić. Pytanie, jaka będzie jej skala – mówi „Rz" dr Bodnar.

Jednak wątpliwości co do tego, czy ustawa o policji wystarczy do prewencyjnej kontroli, miał sam wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski, autor rozwiązań o bezterminowym izolowaniu niebezpiecznych przestępców. Jeszcze podczas dyskusji w Sejmie sugerował, że ustawa o policji ogranicza czynności, jakie policja wobec takich osób jak Trynkiewicz może podjąć.

Jeden z ekspertów zaznacza, że nie byłoby wątpliwości, kogo i kiedy policja może inwigilować po odbyciu kar, gdyby powstała ustawa o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, która te kwestie by precyzyjnie określała. Jednak po kilku latach prac projekt trafił do kosza. – Ta ustawa nigdy nie wejdzie w życie, mimo wielkiej woli politycznej wszystkich partii. To był fatalny projekt, który przyniósłby więcej szkody niż pożytku – mówi o ustawie o czynnościach operacyjno-rozpoznawczych ekspert, który opiniował sejmowy projekt (chce pozostać anonimowy). Ustawa była kompilacją starych przepisów, nie wyznaczono w niej celów ani granic regulacji. – Dawałoby to ogromne pole do nadużyć i niejasności – dodaje ekspert.

Tymczasem Trynkiewicza przebadają biegli – od ich opinii zależy, jaką decyzję podejmie sąd. Jeżeli uzna, że ma on zaburzenia psychiczne i stwarza zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, trafi do specjalnego ośrodka terapeutycznego w Gostyninie. Więzienni psychologowie ostrzegali, że na wolności Trynkiewicz może zabijać.

Reklama
Reklama

Ustawa o bezterminowym izolowaniu niebezpiecznych przestępców wczoraj weszła w życie.

Dyrektor więzienia w Rzeszowie-Załężu gdzie obecnie przebywa Trynkiewicz, złożył do sądu wniosek o uznanie go za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie dla społeczeństwa. Sąd ma podjąć decyzję niezwłocznie, gdy tylko Trynkiewicza – pedofila skazanego w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców – zbadają biegli.

Policja – o czym wczoraj pisała „Rz" – opracowała scenariusze kontroli Trynkiewicza na wypadek, gdyby 11 lutego wyszedł z więzienia. Ma go non stop pilnować, w co jednorazowo będzie zaangażowanych 25 funkcjonariuszy dysponujących 11 samochodami.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Służby
Agent FSB ze stypendium polskiego rządu. Jak rosyjski szpieg znalazł się na specjalnej liście MSZ?
Służby
Akcja CBA. Były wiceminister został zatrzymany
Służby
Akcja CBA. Prezydent i wiceprezydent Nowego Sącza zatrzymani
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Służby
Ujawniamy kulisy cofnięcia Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do tajemnic
Reklama
Reklama