CBA kontroluje projekty MSW

W połowie września, 4 dni przed objęciem funkcji ministra spraw wewnętrznych przez Teresę Piotrowską, w MSW pojawili się agenci CBA i rozpoczęli kontrolę. Zainteresowali się dwoma, wartymi ponad miliard złotych projektami resortu.

Publikacja: 06.10.2014 19:39

Były minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

Były minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

Foto: Fotorzepa

Informacje o tym, czego szukali w MSW agenci, są skąpe. Oficjalne wytłumaczenie kontroli brzmiało: - Sprawdzamy decyzje dotyczące wsparcia finansowego, udzielania zamówień publicznych i rozporządzania mieniem przez MSW. Interesuje nas czas od 2010 roku do ostatnich dni – to słowa rzecznika CBA, Jacka Dobrzyńskiego.

Jak ustaliła TVN24, pierwszy z interesujących służby projektów to wart ponad miliard złotych program „standaryzacji komend i posterunków policji". Z inicjatywy premiera donalda Tuska zapoczątkował go ówczesny minister Jacek Cichocki. Ogólne założenia projektu przewidywały taką modernizację posterunków,  by spełniały one odpowiednie warunki i zapewniały wysoki standard pracy policjantom, i obsługi osobom zgłaszającym przestępstwa.

Według CBA problemy budzi tzw. księga standaryzacji, w której zawarto tak szczegółowe opisy wszystkich wymaganych parametrów, nie wyłączając elementów wyposażenia posterunków w rodzaju koszy na śmieci czy glazury, że mogą one sprawiać wrażenie, iż powstały pod kątem konkretnego wykonawcy. Na przykład tylko jeden z producentów płyt do elewacji budynków spełniał wymogi zawarte w księdze, ale jego wyroby były drogie. Dlatego też budowane w ramach programu standaryzacji budynki są dużo droższe niż te, które powstają poza nim.

W wyniku tak ostrych kryteriów, które spowodowały skargi mundurowych logistyków, kryteria zostały poluźnione, by spełniało je więcej producentów.

CBA sprawdzi, czy przy tworzeniu pierwotnej wersji "księgi standaryzacji" nie doszło do nieprawidłowości.

Drugi projekt, który CBA weźmie pod lupę, dotyczy umowy między MSW a Centralnym Ośrodkiem Informatyki o wartości 121 mln zł. Została ona podpisana ostatniego dnia pełnienia funkcji szefa MSW przez Jacka Cichockiego. Parafowaniu tej umowy sprzeciwił się ówczesny dyrektor pionu prawnego MSW Andrzej Rudlicki. Decyzja o jego odwołaniu była ostatnią podjętą przez Cichockiego jako szefa MSW.

Umowa ta zakładała, że do Centralnego Ośrodka Informatyki skierowanych zostanie 121 mln zł środków budżetowych. Dzięki nim miał zostać skończony rozpoczęty przed 7 laty projekt "Pl.id" - unowocześniania dowodów osobistych.

Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdzi, czy zawarcie tej umowy było legalne.

Informacje o tym, czego szukali w MSW agenci, są skąpe. Oficjalne wytłumaczenie kontroli brzmiało: - Sprawdzamy decyzje dotyczące wsparcia finansowego, udzielania zamówień publicznych i rozporządzania mieniem przez MSW. Interesuje nas czas od 2010 roku do ostatnich dni – to słowa rzecznika CBA, Jacka Dobrzyńskiego.

Jak ustaliła TVN24, pierwszy z interesujących służby projektów to wart ponad miliard złotych program „standaryzacji komend i posterunków policji". Z inicjatywy premiera donalda Tuska zapoczątkował go ówczesny minister Jacek Cichocki. Ogólne założenia projektu przewidywały taką modernizację posterunków,  by spełniały one odpowiednie warunki i zapewniały wysoki standard pracy policjantom, i obsługi osobom zgłaszającym przestępstwa.

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA