– Jesteśmy zdeterminowani, by szybko i – jak sądzę – niebezboleśnie wdrażać rekomendacje komisji Millera – mówił wczoraj premier Donald Tusk. Na wspólnej konferencji prasowej z nowym ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem ogłosili plan zmian w armii.
Na początek Tusk oznajmił, że 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego przestaje istnieć. Szef rządu zapowiedział, że loty VIP-ów będzie organizowała Kancelaria Premiera w porozumieniu z narodowym przewoźnikiem. – Dwa samoloty PLL LOT w zasadzie nam dzisiaj wystarczą (w zeszłym roku MON wydzierżawił od LOT dwa embraery – red.) – mówił premier Tusk. Wojskowi piloci będą jedynie wozić polskich VIP-ów śmigłowcami.
Z kolei minister Siemoniak poinformował o decyzjach personalnych. Stanowisko stracił wiceminister obrony generał Czesław Piątas, który w przeszłości zajmował m.in. stanowisko szefa Sztabu Generalnego.
Jego miejsce zajmie Czesław Mroczek, poseł Platformy z Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Ma się zająć wdrożeniem zaleceń dla armii zawartych w raporcie komisji Jerzego Millera, która badała katastrofę smoleńską.
Zdymisjonowano też szefa sekretariatu MON Jacka Olbrychta i gen. rez. Andrzeja Barana, szefa Departamentu Kontroli MON. Posypały się również generalskie głowy z Sił Powietrznych. Z armii odchodzą: gen. Anatol Czaban, były szef szkolenia Sił Powietrznych, do wczoraj asystent szefa Sztabu Generalnego ds. Sił Powietrznych, gen. Leszek Cwojdziński, zastępca dowódcy Sił Powietrznych ds. szkolenia, i gen. Zbigniew Galec, były dowódca Centrum Operacji Powietrznych, obecnie zastępca dowódcy operacyjnego.