Nie każdy wyrób medyczny z zagranicy trafi na unijny rynek

Celnicy będą zatrzymywać wyroby medyczne, które nie spełniają wymogów unijnych, a w razie potrzeby – pobierać ich próbki do analizy

Publikacja: 21.09.2010 04:55

Nie każdy wyrób medyczny z zagranicy trafi na unijny rynek

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski Bartłomiej Żurawski

Do uzgodnień międzyresortowych trafił projekt rozporządzenia w sprawie działań podejmowanych w związku z zatrzymaniem wyrobów medycznych, co do których istnieją uzasadnione okoliczności wskazujące, że nie spełniają określonych dla nich wymagań. Przygotował go minister finansów w porozumieniu z ministrem zdrowia.

Zgodnie z propozycją zatrzymanie podejrzanych wyrobów medycznych będzie się odbywało na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 765/2008. Określa ono wymagania w zakresie akredytacji i nadzoru rynku odnoszące się do warunków wprowadzania produktów do obrotu. Czynność tę będzie potwierdzał protokół zatrzymania, który podpiszą uczestniczący w zatrzymaniu zgłaszający towar lub jego przedstawiciel oraz organ celny. W razie zaś odmowy podpisania protokołu Urząd Celny będzie umieszczał w protokole adnotację o przyczynach tej odmowy.

Protokół zatrzymania będzie sporządzany w dwóch egzemplarzach. Jeden będzie doręczany zgłaszającemu lub jego przedstawicielowi, a drugi dołączany do akt sprawy.

Co ważne, w wypadku każdego zatrzymanego wyrobu medycznego opinię będzie wydawał prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych na [b]wniosek organu celnego, w którym powinien on podać m.in. rodzaj wyrobu, jego dokładną nazwę, kod taryfy celnej, kraj pochodzenia wyrobu oraz nazwę i adres wytwórcy[/b].

Opinia ma być wydana w ciągu trzech dni roboczych, licząc od dnia zatrzymania wyrobów medycznych. W uzasadnionych wypadkach celnicy będą pobierać próbki wyrobów w sposób określony przez prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (…) i we wskazanej przez niego ilości.

Niestety opinia prezesa tego urzędu potwierdzająca, że produkt nie spełnia określonych dla niego wymagań, będzie w praktyce przesądzała o losie zatrzymanych wyrobów medycznych, które miały trafić na unijny rynek.

Przede wszystkim po jej otrzymaniu organ celny będzie dokonywał adnotacji – w sposób trwały i widoczny – na

wszystkich dokumentach towarzyszących wyrobowi medycznemu. Dopiero po dokonaniu adnotacji funkcjonariusz celny będzie przystawiał na dokumentach pieczęć „Polska – Cło”, wpisywał datę, składał podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego. Taka adnotacja będzie też wpisywana do elektronicznego zgłoszenia celnego.

Jak powiedziano nam w Ministerstwie Finansów, ostatnim etapem postępowania – po otrzymaniu niekorzystnej dla wyrobu medycznego opinii Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (…) – będzie podjęcie przez celników próby nakłonienia do wywozu wyrobów medycznych przez dostawcę. Jeśli ten się na to nie zgodzi (bo np. koszt transportu przekroczy wartość produktu, który miał być wprowadzony na rynek Wspólnoty), to celnicy dokonają zniszczenia wyrobów.

Do uzgodnień międzyresortowych trafił projekt rozporządzenia w sprawie działań podejmowanych w związku z zatrzymaniem wyrobów medycznych, co do których istnieją uzasadnione okoliczności wskazujące, że nie spełniają określonych dla nich wymagań. Przygotował go minister finansów w porozumieniu z ministrem zdrowia.

Zgodnie z propozycją zatrzymanie podejrzanych wyrobów medycznych będzie się odbywało na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 765/2008. Określa ono wymagania w zakresie akredytacji i nadzoru rynku odnoszące się do warunków wprowadzania produktów do obrotu. Czynność tę będzie potwierdzał protokół zatrzymania, który podpiszą uczestniczący w zatrzymaniu zgłaszający towar lub jego przedstawiciel oraz organ celny. W razie zaś odmowy podpisania protokołu Urząd Celny będzie umieszczał w protokole adnotację o przyczynach tej odmowy.

Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Edukacja i wychowanie
TK przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Czy szkole grozi chaos?
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej