Specjalna zniżka dla radnego

Nie tylko wysokie zarobki, ale też zawód czy sprawowana funkcja w wielu bankach uprawniają do korzystania z rozmaitych bonusów. Mogą to być na przykład niższe marże kredytowe. Na lepsze traktowanie mogą liczyć m.in. samorządowcy

Publikacja: 25.03.2010 02:45

Specjalna zniżka dla radnego

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Pan Wojciech, jeden z warszawskich radnych, chce na kredyt kupić działkę budowlaną. Porównuje oferty banków, by wybrać najlepszą. W Banku Zachodnim WBK doradca zaproponował mu ofertę VIP z marżą niższą od standardowej o 1 pkt proc.

– Na taką przychylność banku mogę liczyć dlatego, że jestem samorządowcem. Od doradcy usłyszałem, iż jestem rozpoznawalny i mam tak zwany potencjał – opowiada radny.

[srodtytul]Klient opiniotwórczy[/srodtytul]

Grzegorz Adamski z BZ WBK wyjaśnia, że na pakiety VIP mogą liczyć przede wszystkim klienci, którzy zarabiają co najmniej 15 tys. zł miesięcznie albo zdeponowali w banku lub zainwestowali za jego pośrednictwem minimum 200 tys. zł. Nie zawsze jednak trzeba dysponować aż tak zasobnym portfelem. Pakiety VIP bank przydziela też klientom opiniotwórczym.

– To osoby na wysokich stanowiskach, aktorzy, ludzie wykonujący wolne zawody – wyjaśnia Grzegorz Adamski. Dodaje, że taki status może być też przyznany wybranym klientom, którzy jeszcze nie mają kapitału w wymaganej wysokości, ale mają „potencjał VIP”.

Co mogą zyskać dzięki statusowi ważnego klienta ci, którzy zaciągają kredyty hipoteczne?

– Marżę możemy zmniejszyć z 3 do 1,7 proc., a prowizję o jedną trzecią – podaje Grzegorz Adamski. Wielkość obniżek zależy m.in. od historii rachunku prowadzonego przez bank.

– Poza tym aktywny klient VIP ma darmowe konto, kartę Gold albo Platinum. Nie płaci też za prowadzenie rachunku maklerskiego. Korzysta z upustów przy zaciąganiu kredytów i zakupie ubezpieczeń. Może też negocjować warunki, na jakich lokuje oszczędności w banku czy powierza w zarządzanie (usługa asset management) – wylicza Grzegorz Adamski.

[srodtytul]Ważni na lokalnym rynku[/srodtytul]

Czy w innych bankach radni albo artyści także mogą liczyć na specjalne traktowanie?

– Do programu VIP, np. przy kredycie hipotecznym, kwalifikują się klienci, którzy spełniają łącznie dwa warunki: chcą się zadłużyć na co najmniej 400 tys. zł oraz mają relatywnie wysoki dochód netto – mówi Agnieszka Nachyła z Banku Millennium.

Bank nie precyzuje jednak, ile trzeba zarabiać. Wiadomo tylko, że wynagrodzenie musi gwarantować spłatę kredytu. Doradcy z Millennium mówią, że powinno wynosić co najmniej 5 – 6 tys. zł netto miesięcznie.

Na VIP-owskie przywileje, czyli np. szybsze rozpatrywanie wniosków kredytowych czy możliwość negocjacji oprocentowania, w Millennium mogą też liczyć ci, których bank uzna za ważnych na lokalnym rynku. Kryterium oceny może być np. liczba produktów tego banku, z których klient korzysta, czy też czas prowadzenia konta.

Agnieszka Nachyła zastrzega, że zawód wykonywany przez klienta nie ma bezpośredniego przełożenia na warunki i procedurę uzyskania kredytu. Bez znaczenia są też sprawowane funkcje publiczne. Dieta radnego czy posła jest zaś tylko jednym ze źródeł dochodów akceptowanych przez bank.

[srodtytul]Liczą się dochody i kapitał[/srodtytul]

W BPH (wchodzi w skład grupy GE Capital) oferta VIP dotycząca kredytów hipotecznych jest adresowana do klientów pożyczających ponad 400 tys. zł. Taki klient może liczyć na oprocentowanie niższe o 0,3 pkt proc. Jeśli kredyt przekracza 600 tys. zł, obniżka sięga 0,45 pkt proc.

– Poza kwotą kredytu ani status społeczny, ani inne czynniki nie mają znaczenia – mówi Małgorzata Dłubak z BPH.

ING Bank Śląski przygotował specjalną ofertę, m.in. dla prawników czy lekarzy, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą. – W przypadku kredytów proponujemy im marżę niższą o pół punktu procentowego, a przy pożyczkach mniejszą prowizję (o 1 pkt proc.) – mówi Miłosz Gromski z ING Banku Śląskiego.

Dodaje, że klientem VIP można tu zostać, jeśli ma się kapitał w wysokości co najmniej 200 tys. zł. Tacy klienci mogą korzystać z pakietu bankowości osobistej (personal banking). Ci, którzy zgromadzili już 1 mln zł, mogą liczyć na większe przywileje zawarte w pakiecie bankowości prywatnej (private banking).

W Pekao SA pakiet VIP przysługuje klientom, na których konto co miesiąc wpływa co najmniej 7,5 tys. zł lub którzy zdeponowali na rachunkach w tym banku minimum 50 tys. zł. Osoby takie mogą liczyć m.in. na opiekę doradcy.

– Nie ma jednak mowy o żadnych preferencyjnych warunkach dla polityków. Co więcej, w relacjach z osobami publicznymi stosujemy specjalne procedury. Decyzje o kredytach dla takich osób są podejmowane w centrali, a nie w oddziale. Chodzi o zachowanie obiektywizmu – tłumaczy Magdalena Załubska-Król z Pekao SA.

Pan Wojciech, jeden z warszawskich radnych, chce na kredyt kupić działkę budowlaną. Porównuje oferty banków, by wybrać najlepszą. W Banku Zachodnim WBK doradca zaproponował mu ofertę VIP z marżą niższą od standardowej o 1 pkt proc.

– Na taką przychylność banku mogę liczyć dlatego, że jestem samorządowcem. Od doradcy usłyszałem, iż jestem rozpoznawalny i mam tak zwany potencjał – opowiada radny.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów