Więcej władzy dla mieszkańców gmin - prezydencki projekt ustawy

Społeczność lokalna zyska inicjatywę uchwałodawczą i możliwość wysłuchania publicznego.

Publikacja: 06.06.2013 09:14

Mieszkańcy gmin otrzymają także szersze prawo do obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.

Mieszkańcy gmin otrzymają także szersze prawo do obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Mieszkańcy gmin powinni mieć większy wpływ na decyzje władz lokalnych. Obowiązujące przepisy są niewystarczające – uważa Olgierd Dziekoński, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Temu ma służyć prezydencki projekt ustawy, który po wakacjach trafi do parlamentu.

Deficyt demokracji

Wprowadza on zmiany w zasadach przeprowadzania konsultacji społecznych. Nie będą musiały dotyczyć za każdym razem całego obszaru gminy, wystarczy, że obejmą wybraną grupę mieszkańców, wyłonioną na podstawie określonych kryteriów. Udział w konsultacjach będą mogli brać nie tylko mieszkańcy, ale także inne osoby i podmioty spoza gminy, jeżeli realizowany przez władze lokalne projekt ma dla nich istotne znaczenie. Przykładem mogą być restauratorzy z warszawskiej Starówki, którym miasto chce wprowadzić w tym rejonie strefę ciszy po godz. 22.

Mieszkańcy gmin otrzymają także szersze prawo do obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Ich projekty nie będą mogły jednak dotyczyć m.in. budżetu, miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Projekt zawiera też listę projektów uchwał, w wypadku których władze gmin będą musiały przeprowadzić wysłuchanie publiczne. Dotyczy to m.in.: statutu gminy i zmian do niego, budżetu na rok kolejny, planowania rozwoju.

Mieszkańcy będą też mogli zakładać stowarzyszenia oraz zakładać komitety aktywności lokalnej w celu realizacji niewielkich inicjatyw. Gminy i powiaty zaś będą mogły w formie rezerwy celowej zarezerwować w budżetach środki na ich dofinansowanie.

Za i przeciw

Prezydencki projekt wprowadza także zmiany dotyczących referendów lokalnych. Byłyby one ważne bez względu na liczbę uczestniczących w nich osób. Wyjątek stanowić miałoby referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu wyłonionego w wyborach.

Prace nad projektem prezydenckim toczą się od kilku lat Początkowo był mocno krytykowany. – Większość naszych zastrzeżeń została uwzględniona – mówi Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. Dlatego obecnie wystawiamy mu pozytywną rekomendację.

Bardziej sceptyczny jest Paweł Tomczak ze Związku Gmin Wiejskich. – Mam wątpliwości, czy rzeczywiście trzeba zwiększać wpływ mieszkańców na decyzje władz gmin wiejskich. Obecne formy współdziałania są wystarczające – ocenia.

Przeciwnikiem zwiększania roli mieszkańców jest także Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – Społecznicy, którzy faktycznie uczestniczą w życiu lokalnym, szybko wybierani są do rad i tam dalej działają na rzecz społeczności. Wszelkie zmiany w tym zakresie mogą jedynie utrudnić funkcjonowanie samorządom – dodaje.

Projekt chwalą przedstawiciele organizacji pozarządowych. – Otwarcie samorządów dla lokalnych społeczności to bardzo dobry pomysł, choć mamy do niego uwagi – mówi Jakub Wygnański z Pracowni Badań i Innowacji Społecznych Stocznia. – Dziwi mnie  niechęć do tej propozycji niektórych samorządów – dodaje.

Etap legislacyjny: konsultacje społeczne

– Mieszkańcy gmin powinni mieć większy wpływ na decyzje władz lokalnych. Obowiązujące przepisy są niewystarczające – uważa Olgierd Dziekoński, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Temu ma służyć prezydencki projekt ustawy, który po wakacjach trafi do parlamentu.

Deficyt demokracji

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”