Reklama

ABW zatrzymała szpiega. „Dopadniemy każdego. Raczej prędzej niż później”

Premier Donald Tusk poinformował w mediach społecznościowych o osadzeniu w areszcie szpiega, który dwa dni temu został zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).

Publikacja: 01.08.2025 16:41

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewenętrznego (ABW)

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewenętrznego (ABW)

Foto: ABW

W mediach społecznościowych premiera Donalda Tuska oraz Tomasza Siemoniaka – ministra-koordynatora służb specjalnych – pojawiły się wpisy dotyczące zatrzymania – i osadzenia w areszcie – szpiega działającego przeciw Polsce. 

Czytaj więcej

Ukrainiec, pracujący dla Rosjan, zatrzymany w Polsce przez ABW. 47-latek przyznał się

Do więzienia trafił szpieg. „Działalność godząca w bezpieczeństwo RP i wojskowych struktur” 

„Dziś do więzienia trafił zatrzymany dwa dni temu przez ABW szpieg działający przeciw Polsce i naszym sojusznikom” – czytamy we wpisie opublikowanym przez Donalda Tuska w serwisie X. „Tak, jak mówiłem: każdego, kto godzi w bezpieczeństwo państwa polskiego, prędzej czy później dopadniemy. Raczej prędzej niż później” – zaznaczył szef rządu. 

Do sprawy odniósł się w sieci także Tomasz Siemoniak. Minister-koordynator służb specjalnych przekazał więcej informacji dotyczących zatrzymanego mężczyzny. „W środę funkcjonariusze ABW zatrzymali obywatela jednego z państw azjatyckich powstałych po upadku ZSRS. To kadrowy oficer wywiadu wojskowego, który prowadził działalność wywiadowczą godzącą w bezpieczeństwo RP i wojskowych struktur sojuszniczych” – podkreślił polityk. 

Reklama
Reklama

Jak podkreślił minister, „Prokuratura Krajowa już przedstawiła zatrzymanemu zarzuty i w piątek decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące”. „Najwyższy profesjonalizm naszych oficerów!” — dodał Siemoniak. 

Czytaj więcej

FSB twierdzi, że w Rosji zatrzymano polskiego szpiega. Polskie MSZ: Fake news

Zatrzymano ponad 30 osób podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami

We wtorek 29 lipca Donald Tusk na posiedzeniu rządu poinformował o zatrzymaniu 32 osób, które podejrzane są o współpracę z rosyjskimi służbami. Jak wyjaśniał szef rządu, osobom tym zlecano akty dywersji lub pobicia. 

Premier przekazał wówczas, że spośród osób zatrzymanych jedna osoba jest już skazana i „siedzi na amen”. Jak podkreślił, wśród czekających na procesy znajdują się Polak, Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i Kolumbijczyk.

Tusk zaznaczał na wtorkowym posiedzeniu rządu, że „każdy, kto destabilizuje państwo polskie, jest bezpośrednio albo pośrednio pomocnikiem rosyjskich służb”. - Dlatego będziemy działali bezwzględnie - mówił, dodając, że zwrócił się już do odpowiednich ministrów, by podjęli jeszcze bardziej intensywne działania w celu zapobiegania ryzykom i wyłapywania wszystkich odpowiedzialnych za akty dywersji w Polsce. - Niezależnie od tego, że my jesteśmy efektywni, jeśli chodzi o działania przeciwko autorom dywersji i pobić na zlecenie, to czas też ogłosić prawdziwy alert dla wszystkich służb - zaznaczał Tusk. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Przemysław Czarnek ujawnia, z jakimi partiami PiS jest gotów zawrzeć koalicję
Polityka
Karol Nawrocki zakończył prace nad strukturą kancelarii. Są dwa nowe nazwiska
Polityka
Urszula Rusecka z PiS krytykuje Grzegorza Brauna. „To wpisywanie się w narrację chyba niemiecką”
Polityka
Sławomir Mentzen: Migracja legalna również jest problemem. Nie chcemy w Polsce Kolumbijczyków
Reklama
Reklama