W ostatnich dniach narasta spór między Prawem i Sprawiedliwością a Konfederacją, którego punktem zapalnym było ogłoszenie przez PiS manifestacji antyimigracyjnej na 11 października. Jarosław Kaczyński, lider PiS, wezwał „wszystkie siły patriotyczne”, aby wzięły udział w proteście przeciw „nielegalnej migracji, paktowi migracyjnemu”. Według niego „trwa początek operacji zmierzającej do tego, aby Polska ten ciężki ciężar migracji zaczęła dźwigać”.
Do zapowiedzi tej odniósł się jeden z liderów Konfederacji, Sławomir Mentzen. „PiS zapowiada marsz przeciwko nielegalnej imigracji. Nie dziwię się, że tylko przeciwko nielegalnej, bo za legalną to właśnie PiS odpowiada. A to właśnie legalna imigracja z państw odmiennych kulturowo jest teraz największym problemem” – napisał na platformie X.
Czytaj więcej
Politycy PiS mogą oburzać się na Sławomira Mentzena za nazwanie Jarosława Kaczyńskiego „polityczn...
Wcześniej, 19 lipca, Konfederacja zorganizowała ogólnopolską falę manifestacji pod hasłem „Stop imigracji!”. Ich celem było wyrażenie sprzeciwu wobec polityki migracyjnej rządu zarówno PO, jak i PiS, a także krytyka rzekomego „podrzucania nielegalnych imigrantów” przez granicę niemiecką. Demonstrujący domagali się m.in. zamknięcia granic z Litwą, Ukrainą, Białorusią i Słowacją, a także przeprowadzenia akcji deportacyjnych.
Sławomir Mentzen: Nie ma żadnego znaczenia, czy morduje legalny, czy nielegalny imigrant
W czwartek Mentzen szeroko omawiał temat migracji na swoim kanale na YouTube, w rozmowie z łódzkim działaczem tej partii, Tomaszem Grabarczykiem. Przekonywał przy tym, że „problemem nie jest tylko nielegalna migracja, migracja legalna również jest problemem”. – Z punktu widzenia mordowanej osoby nie ma żadnego znaczenia, czy morduje go legalny, czy nielegalny imigrant – to jest dokładnie ten sam człowiek, którego tutaj w Polsce po prostu być nie powinno – stwierdził.