Brutalny atak w Toruniu. Ciężko ranna 24-letnia kobieta nie żyje

Do zbrodni doszło ok. godz. 1:00 w czwartek 12 czerwca. Jak informowała prokuratura, policję o zdarzeniu powiadomił świadek, który usłyszał wołanie kobiety o pomoc, wybiegł z mieszkania i spłoszył napastnika.

Poszkodowana została przetransportowana do jednego z toruńskich szpitali. Kobieta miała rozległe obrażenia, lekarze przez kilkanaście dni walczyli o jej życie.

Czytaj więcej

Przestępczość

Ukraiński narkobiznes na polskich lekach. Służby rozbiły gang

Na bazie wywiezionych z Polski leków, w Ukrainie produkowano metamfetaminę. Służby oby krajów roz...

Brutalny atak na 24-latkę w Toruniu. 19-latek z Wenezueli ujęty, kobieta nie żyje

W poniedziałek po doniesieniach medialnych prokuratura potwierdziła informację, że Klaudia K. zmarła w szpitalu w piątek wieczorem. Prok. Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu przekazał w rozmowie z Interią, że sekcja zwłok zmarłej zostanie przeprowadzona w środę 2 lipca.

Podejrzany Wenezuelczyk wyprowadzany z siedziby Prokuratury Okręgowej w Toruniu, fotografia z 13 czerwca

Foto: PAP/Tomasz Więcławski

Po ataku toruńska prokuratura prowadziła śledztwo o usiłowanie zabójstwa. Prokurator Rafał Ruta informował, że Klaudia K. została zaatakowana w Parku Glazja w Toruniu przy Placu Pokoju Toruńskiego, gdy w nocy 12 czerwca wracała z pracy do domu. Sprawca zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem w okolicę głowy, szyi oraz klatki piersiowej. „Pokrzywdzonej udzielono niezbędnej pomocy medycznej i zawieziono do szpitala w Toruniu” - relacjonował.

Przestępczość obcokrajowców w Polsce w latach 2020-2024. Źródło: Komenda Główna Policji

Foto: PAP

Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci po krótkim pościgu zatrzymali obywatela Wenezueli Yomeykerta R.-S. Według śledczych, mężczyzna miał ponad 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejscu ataku na 24-latkę funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli szereg śladów.

Atak na kobietę w parku w Toruniu. 19-letni Wenezuelczyk odmówił składania wyjaśnień

W piątek 13 czerwca Yomeykert R.-S. usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa Klaudii K. poprzez zadanie kilkunastu uderzeń w głowę, szyję oraz klatkę piersiową. Jak informował prok. Ruta, w toku przesłuchania Wenezuelczyk odmówił ustosunkowania się do postawionego mu zarzutu oraz odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

Prokuratura zwróciła się do Sądu Rejonowego w Toruniu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Czytaj więcej

Przestępczość

Gruziński „wor w zakonie” zatrzymany. Zdradził go tatuaż

Jednego z najbardziej poszukiwanych w Europie gruzińskich przestępców zatrzymali polscy policjanc...

Śledczy podali, że podejrzany o zabicie Klaudii K. ma 19 lat, jest kawalerem i nie jest nigdzie zatrudniony. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że Wenezuelczyk przebywa w Polsce od lutego.

Po śmierci ofiary kwalifikacja czynu zarzucanego zatrzymanemu się zmieni. 19-latkowi z Wenezueli grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Krzysztof Bosak: Wstrząsająca zbrodnia z Torunia musi być dla nas ostatnim dzwonkiem ostrzegawczym

Do sprawy śmierci Klaudii K. odniósł się w mediach społecznościowych wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, lider Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego. Polityk złożył bliskim kobiety wyrazy współczucia. Zaznaczył też, że sprawca okaleczył swą ofiarę tak, by nie mogła go rozpoznać.

Zabójstwa w Unii Europejskiej. Średnia liczba zabójstw na 100 tys. mieszkańców w krajach UE. Źródło: Eurostat, dane za 2023 rok

Foto: PAP

„Przypomnijmy, że sprawca przebywał w Polsce nielegalnie, jego pozwolenie na pobyt wygasło, ale nikt go nie szukał ani nikt nie sprawdzał co się z nim dzieje, ponieważ w Polsce nie istnieje służba czy administracja odpowiedzialna za imigrantów oraz nie istnieją żadne skuteczne systemy czy procedury kontroli i usuwania z kraju tych, którzy są tu nielegalnie” - napisał w serwisie X Bosak dodając, że nielegalni imigranci „swobodnie przemieszczają się po naszym kraju, oczekując w teorii na różne administracyjne czynności”.

Lider Konfederacji ocenił, że mamy do czynienia z wieloletnimi zaniedbaniami, za które odpowiadają „wszystkie kolejne rządy”. „Wszyscy kolejni szefowie MSW, dokładnie tak jak w państwach zachodnich, robią dobrą minę do złej gry, podczas gdy we wszystkich instytucjach odpowiedzialnych za imigrację (MSW, SG, konsulaty, UdsC, UW, Policja, ABW etc.) brakuje kadr, brakuje jasnej strategii, brakuje właściwych procedur, brakuje sprzętu, pojazdów i budynków oraz brakuje zainteresowania polityków i opinii publicznej tym wszystkim” - stwierdził Krzysztof Bosak.