Reklama

Ukraiński narkobiznes na polskich lekach. Służby rozbiły gang

Na bazie wywiezionych z Polski leków, w Ukrainie produkowano metamfetaminę. Służby oby krajów rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą, która się tym trudniła.

Publikacja: 27.05.2025 08:00

Ukraiński narkobiznes na polskich lekach. Służby rozbiły gang

Foto: CBŚP

JIT, czyli polsko – ukraińska Wspólna Grupa Śledcza złożona z funkcjonariuszy CBŚP i prokuratorów z Poznania, oraz ze śledczych Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, rozbiła gang trudniący się specyficznym procederem.

Reklama
Reklama

– Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej nielegalnie wywozili z Polski do Ukrainy leki zawierające pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane tam do produkcji metamfetaminy – mówi „Rz” podkomisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji.

Gang składał się wyłącznie z Ukraińców – w Polsce wpadło sześć osób, w tym trzy kobiety

Operacja służb – przy wsparciu i koordynacji Eurojustu – została przeprowadzona 13 maja jednocześnie na terenie Polski i Ukrainy. W efekcie, zatrzymanych zostało dziesięć osób - z tego sześć w Polsce – trzech mężczyzn i trzy kobiety w wieku od 20 do 44 lat (pozostałe cztery osoby ujęto w Ukrainie). Gang składał się wyłącznie z Ukraińców.

Czytaj więcej

Wpadł 24-letni Ukrainiec ścigany przez Interpol za narkotyki. Handlował nimi i w Polsce

Jak dowiedziała się „Rz”, według informacji służb, proceder rozkręcili dwaj bracia – jeden pozostał w swoim kraju, drugi – niejaki Vitalii P. –  w 2022 r. wyjechał do krajów UE, aż osiadł w Polsce.

Reklama
Reklama

Mechanizm był prosty, choć wymagał sporego zaangażowania i logistycznego rozplanowania zadań. – Mieszkający w Polsce członkowie przestępczej szajki, kupowali w aptekach dostępne bez recepty leki – tabletki z pseudoefedryną, przeznaczone na przeziębienie i alergie. Są one limitowane, więc każdy udawał się do przydzielonych mu aptek, by dokonać kolejnego zakupu – tłumaczy nam jeden ze śledczych.

– Następnie zakupione w Polsce medykamenty były wkładane w puszki rzekomo zawierające karmę dla zwierząt, i już w paczkach, między innymi busami, wywożone na Ukrainę – mówi nam Krzysztof Wrześniowski. W każdej paczce – kartonie było ok. 14 tysięcy tabletek leku z pseudoefedryną – z taką ilością wpadła jedna z Ukrainek zaangażowanych w proceder. Z kolei według ukraińskich służb w paczkach znajdowało się jednorazowo nawet po 40 tysięcy tabletek.

„Fabryka” metamfetaminy ulokowana w obwodzie zaporoskim

Druga część „biznesu” miała miejsce już na terenie Ukrainy, gdzie w przestępczym laboratorium tabletki z polskich aptek były wykorzystywane do produkcji syntetycznego narkotyku (efedryna i pseudoefedryna mogą służyć jako prekursory do produkcji metamfetaminy). Nad lewym biznesem ulokowanym w obwodzie zaporoskim, gdzie odbywała się „przemiana” substancji, czuwał mieszkający w Ukrainie brat Vitaliija P. Podczas operacji rozbijania grupy, ukraińskie służby zlikwidowały działające tam laboratorium narkotykowe, w którym odbywała się produkcja metamfetaminy.

Na terenie Polski zostali zatrzymani Viktor H., Oleh S. i Vitalii P. (jeden z braci), oraz trzy kobiety – Svitlana R., Daria P. i Viktoriia T. Kim są?

Wjechali do Polski korzystając przede wszystkim z ułatwień dla obywateli Ukrainy uciekających przed wojną. Jak wskazują śledczy, lekowo–narkotykowy biznes był ich głównym zajęciem, niczym innym się nie zajmowali. W miejscach gdzie przebywali, policjanci CBŚP znaleźli znaczne ilości leków z pseudoefedryną oraz substancje odurzające, prekursory chemiczne, odczynniki, a także dokumentację i nośniki danych.

Reklama
Reklama

– Prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przedstawił sześciorgu zatrzymanym zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw narkotykowych. Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec trzech podejrzanych – mówi nam Krzysztof Wrześniowski.

Czytaj więcej

Jakie przestępstwa popełniają w Polsce imigranci?

Uderzenie w przestępczość narkotykową było efektem pracy Wspólnego Zespołu Śledczego (JIT – Joint Investigation Team) – narzędzia, które pozwala na prowadzenie śledztw w sprawach obejmujących więcej niż jeden kraj, zazwyczaj w przypadkach przestępczości transgranicznej.

Śledztwo ma charakter rozwojowy – policjanci i prokuratorzy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Akty dywersji na kolei. Jest wniosek o wydanie czerwonej noty Interpolu wobec podejrzanych
Przestępczość
Państwo w państwie. Prokuratura, policja i oszukani klienci banku
Przestępczość
Kontrowersyjna reaktywacja Collegium Humanum. Jak państwo postawiło na nogi interes Pawła Cz.
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Przestępczość
Kim jest Mychajło Ch., ukraiński „kolekcjoner” rosyjskich paszportów?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama