Zasiłek celowy na środki czystości nie zawsze będzie przyznany

Prezydenta miasta może odmówić przyznania zasiłku celowego na dofinansowanie zakupu środków czystości, z uwagi na ograniczone środki finansowe.

Publikacja: 10.12.2013 11:00

Dopóki wynagrodzenie za pracę, tak samo emerytura (renta), nie jest wypłacone, stanowi tylko wierzyt

Dopóki wynagrodzenie za pracę, tak samo emerytura (renta), nie jest wypłacone, stanowi tylko wierzytelność.

Foto: www.sxc.hu

 

Potwierdził to w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, rozpatrując sprawę pewnej ubogiej kobiety.

 

Potrzebująca zwróciła się z wnioskiem do Ośrodka Pomocy Społecznej o przyznanie jej zasiłku celowego na zakup środków czystości na kolejne trzy miesiące. Prezydent miasta, który orzekał w imieniu pomocy społecznej odmówił jej pomocy. Stwierdził, że sfinansowanie zakupów jest niemożliwe z ze względu na ograniczone środki finansowe w budżecie. Wyjaśnił kobiecie, że organ nie jest zobowiązany do realizacji wszystkich zgłoszonych potrzeb, gdyż rolą pomocy społecznej nie jest ponoszenie pełnych kosztów utrzymania osób korzystających ze świadczeń. Zdaniem prezydenta, potrzebujący może liczyć na pomoc od miasta jedynie w granicach jego możliwości.

 

Kobieta odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Stwierdziła, że do tej pory nigdy nie odmawiano jej przyznania zasiłku na zakup środków czystości, dlatego tak radykalna zmiana sytuacji, stanowi według niej rażące pogwałcenie zasady pogłębiania zaufania obywateli do władzy publicznej. Dodała, że fakt przyznania jej też innego świadczenia (zasiłku okresowego) nie może stanowić podstawy do odmowy przyznania zasiłku celowego na środki czystości.

 

SKO podobnie jak prezydent miasta, również nie przyznało kobiecie prawa do zasiłku celowego. Kolegium wyjaśniło, że potrzebująca poza wnioskiem o dofinansowanie zakupu środków czystości zwróciła się również do Ośrodka Pomocy Społecznej o pokrycie kosztów zakupu żywności, szczepionki przeciwko grypie, zakupu opału, kosztów zużycia energii elektrycznej oraz o przyznanie jej zasiłku okresowego.

 

W sprawie został przeprowadzony wywiad środowiskowy, z którego wynikało, że kobieta prowadzi samotnie gospodarstwo domowe i jest zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy, bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych, zatem kwalifikuje się ze swoimi dochodami do pomocy. Jednakże, zdaniem SKO, wyznacznikami ustalenia wysokości zasiłku są, z jednej strony sytuacja materialna wnioskodawcy i cel, na który zasiłek jest przyznawany, a z drugiej możliwości finansowe organów pomocy społecznej, które w tej sprawie nie starczą na pokrycie zapotrzebowania kobiety.

 

SKO było zdania, że świadczenie w formie zasiłku celowego, celowego specjalnego jak również celowego zwrotnego nie posiada charakteru bezwzględnie należnego. Kolegium wyjaśniło, iż zgodnie z ustalonym orzecznictwem, organ administracji ma możliwość i prawo, a nie obowiązek przyznania zasiłku celowego osobom, które zwróciły się ze stosownym wnioskiem, zatem nawet w przypadku ubiegania się o zaspokojenie potrzeby zgodnej z celami pomocy społecznej, potrzeba ta nie musi być zaspokojona.

 

Takie stanowisko jako uprawnione przyjął również Wojewódzki Sad Administracyjny, do którego trafiła skarga kobiety.

 

WSA 21 listopada 2013 roku wyraził pogląd, że w sprawach takich jak ta - przewidujących uznaniowy charakter rozstrzygnięcia - urzędnicy są obowiązani załatwić sprawę w sposób zgodny ze słusznym interesem obywatela, jeżeli nie stoi temu na przeszkodzie interes społeczny, ani nie przekracza to możliwości organu administracji wynikających z przyznanych mu uprawnień i środków. Zdaniem Sądu, nie każda osoba spełniająca warunki do przyznania pomocy społecznej, tę pomoc musi uzyskać, gdyż organy administracji muszą gospodarować określoną pulą środków finansowych i rozeznać potrzeby również innych osób samotnych oraz rodzin wielodzietnych żyjących w ubóstwie (IV SA/Gl 154/13).

 

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, który przyjrzał się sporowi organów dwóch gmin - Wójta Gminy Zebrzydowice oraz Prezydenta Miasta Włocławek.

 

W październiku bieżącego roku Wójt Gminy Zebrzydowice złożył do NSA wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między nim a Prezydentem Miasta Włocławek. Sprawa miała dotyczyć wskazania organu właściwego do rozpoznania zwrotu kosztów, poniesionych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Włocławku, w związku z przyznaniem świadczenia pieniężnego dla osoby w trudnej sytuacji materialnej.

 

Wójt Zebrzydowic wyjaśnił po wkrótce, że w dniu 30 września bieżącego roku do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zebrzydowicach wpłynęła informacja od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Włocławku o przyznaniu świadczeń z pomocy społecznej potrzebującej, wraz z wnioskiem włocławskiego MOPS-u o zwrot kosztów zgodnie z art. 101 ust. 7 ustawy o pomocy społecznej. Przepis stanowi, że gmina właściwa ze względu na miejsce zamieszkania albo na ostatnie miejsce zameldowania na pobyt stały jest obowiązana do zwrotu wydatków gminie, która przyznała świadczenia w miejscu pobytu.

W odpowiedzi na wniosek o rozstrzygniecie sporu, Prezydent Miasta Włocławek wniósł o odrzucenie przez NSA postulatu Wójta Gminy Zebrzydowice. Jego zdaniem spór ten nie ma charakteru administracyjnego.

3 grudnia 2013 roku NSA odrzucił wniosek o wyznaczenie organu właściwego do rozpoznania sprawy. Sąd wyjaśnił, że w jego kompetencjach jest rozstrzyganie sporów o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego i samorządowymi kolegiami odwoławczymi oraz sporów kompetencyjnych między organami tych jednostek, a organami administracji rządowej. NSA zwrócił uwagę, że do sporu dochodzi wtedy, gdy przynajmniej dwa organy jednocześnie uważają się za właściwe do załatwienia danej sprawy, albo gdy każdy z organów uważa, że nie jest właściwy do załatwienia sprawy.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego powołany w sprawie przepis nie ma odniesienia do organów administracji publicznej, ale do samych gmin, osób prawnych. Dalej NSA wywodził, że rozliczenia między gminami nie są załatwiane w formie decyzji administracyjnej, a spór o zwrot wydatków nie ma charakteru administracyjnego, a stanowi sprawę cywilną, która Naczelny Sąd Administracyjny się nie zajmuje (I OW 248/13).

Orzeczenie jest prawomocne.









 

 

Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, który przyjrzał się sporowi organów dwóch gmin - Wójta Gminy Zebrzydowice oraz Prezydenta Miasta Włocławek.

 

 

W październiku bieżącego roku Wójt Gminy Zebrzydowice złożył do NSA wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między nim a Prezydentem Miasta Włocławek. Sprawa miała dotyczyć wskazania organu właściwego do rozpoznania zwrotu kosztów, poniesionych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej we Włocławku, w związku z przyznaniem świadczenia pieniężnego dla osoby w trudnej sytuacji materialnej.

 

 

Wójt Zebrzydowic wyjaśnił po wkrótce, że w dniu 30 września bieżącego roku do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zebrzydowicach wpłynęła informacja od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Włocławku o przyznaniu świadczeń z pomocy społecznej potrzebującej, wraz z wnioskiem włocławskiego MOPS-u o zwrot kosztów zgodnie z art. 101 ust. 7 ustawy o pomocy społecznej. Przepis stanowi, że gmina właściwa ze względu na miejsce zamieszkania albo na ostatnie miejsce zameldowania na pobyt stały jest obowiązana do zwrotu wydatków gminie, która przyznała świadczenia w miejscu pobytu.

W odpowiedzi na wniosek o rozstrzygniecie sporu, Prezydent Miasta Włocławek wniósł o odrzucenie przez NSA postulatu Wójta Gminy Zebrzydowice. Jego zdaniem spór ten nie ma charakteru administracyjnego.

3 grudnia 2013 roku NSA odrzucił wniosek o wyznaczenie organu właściwego do rozpoznania sprawy. Sąd wyjaśnił, że w jego kompetencjach jest rozstrzyganie sporów o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego i samorządowymi kolegiami odwoławczymi oraz sporów kompetencyjnych między organami tych jednostek, a organami administracji rządowej. NSA zwrócił uwagę, że do sporu dochodzi wtedy, gdy przynajmniej dwa organy jednocześnie uważają się za właściwe do załatwienia danej sprawy, albo gdy każdy z organów uważa, że nie jest właściwy do załatwienia sprawy.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego powołany w sprawie przepis nie ma odniesienia do organów administracji publicznej, ale do samych gmin, osób prawnych. Dalej NSA wywodził, że rozliczenia między gminami nie są załatwiane w formie decyzji administracyjnej, a spór o zwrot wydatków nie ma charakteru administracyjnego, a stanowi sprawę cywilną, która Naczelny Sąd Administracyjny się nie zajmuje (I OW 248/13).

Orzeczenie jest prawomocne.

 

 

Potwierdził to w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, rozpatrując sprawę pewnej ubogiej kobiety.

Potrzebująca zwróciła się z wnioskiem do Ośrodka Pomocy Społecznej o przyznanie jej zasiłku celowego na zakup środków czystości na kolejne trzy miesiące. Prezydent miasta, który orzekał w imieniu pomocy społecznej odmówił jej pomocy. Stwierdził, że sfinansowanie zakupów jest niemożliwe z ze względu na ograniczone środki finansowe w budżecie. Wyjaśnił kobiecie, że organ nie jest zobowiązany do realizacji wszystkich zgłoszonych potrzeb, gdyż rolą pomocy społecznej nie jest ponoszenie pełnych kosztów utrzymania osób korzystających ze świadczeń. Zdaniem prezydenta, potrzebujący może liczyć na pomoc od miasta jedynie w granicach jego możliwości.

Pozostało 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"