Raz dana zapomoga może już nie wrócić

Nie można z góry wykluczyć udzielenia pomocy społecznej osobie, która znajduje się w ciężkiej sytuacji materialnej nawet wówczas, gdy sama przyczyniła się do jej powstania – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.

Publikacja: 09.04.2014 11:00

Raz dana zapomoga może już nie wrócić

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

WSA orzekł tak po rozpatrzeniu sprawy umorzenia nienależnie pobranych świadczeń socjalnych przez schorowanego, starszego mężczyznę.

W 2012 roku prezydent miasta stwierdził nienależnie pobrane świadczenie w formie zasiłków celowych w łącznej wysokości dwustu złotych, w tym zasiłku celowego na zakup odzieży w kwocie stu pięćdziesięciu złotych oraz zasiłku celowego na zakup środków czystości w kwocie pięćdziesięciu złotych. Urzędnik zażądał zwrotu kwot po tym, jak Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło jego decyzję o przyznaniu zapomogi, a sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.

Prezydent ponownie zajął się sprawą mając również na względzie wniosek mężczyzny o umorzenie zaległości. Na podstawie wywiadu środowiskowego oraz zebranej dokumentacji ustalił, że mężczyzna prowadzi jednoosobowe gospodarstwo domowe, mieszka sam, legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a jego dochód ledwo przekracza trzysta złotych. W wyliczonych poborach uwzględniono również kwotę czynszu opłaconego przez żonę mieszkającą oddzielnie oraz opłatę za abonament telefoniczny w kwocie nieco poniżej dziesięciu złotych.

Urzędnik, wskakując co prawda na ustawę o pomocy społecznej stanowiącą, iż świadczenia nienależnie pobrane podlegają zwrotowi od osoby lub rodziny korzystającej ze świadczeń z pomocy społecznej, niezależnie od dochodu rodziny, to postanowił jednak zastanowić się nad zmniejszeniem negatywnych skutków decyzji SKO.

Stwierdził, że w sprawie może dojść do umorzenia kwoty nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części, odroczenia terminu płatności albo rozłożenia na raty w przypadkach szczególnie uzasadnionych zwłaszcza jeżeli żądanie zwrotu wydatków stanowiłoby dla osoby zobowiązanej nadmierne obciążenie lub też niweczyłoby skutki udzielanej pomocy.

Prezydent postanowił przesłuchać mężczyznę na okoliczność posiadanych środków na rachunku inwestycyjnym w Domu Maklerskim oraz jego obecnej sytuacji egzystencjalnej. W protokole przesłuchania zaznaczono, iż wszystkie opłaty zostały przez niego uregulowane z pożyczek pobranych od osób trzecich oraz, że to one kupowały mu żywność. Zdaniem urzędnika mężczyzna jednak nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających otrzymanie pożyczek, odmówił podania danych personalnych pożyczkodawców, wysokości otrzymanych środków oraz dokładnych terminów ich uzyskania - zatem należało zażądać od niego zwrotu nienależnie pobranych kwot.

Prezydent na koniec jasno dał do zrozumienia mężczyźnie, że ten celowo utrudnia ocenę sytuacji, a brak wymaganych dokumentów zostanie potraktowany jako zła wola we współpracy z urzędem, w rozwiązywaniu trudnej sytuacji. Wskazał również, że wątpliwości budzić może zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego, wskazujące na kilkudziesięciotysięczne przychody w latach od 2010 do 2012.

Zdaniem organu niecelowe jest udzielenie pomocy finansowej osobie, która racjonalnie gospodarując posiadanymi środkami finansowymi mogła samodzielnie bez pomocy publicznych pieniędzy, pokryć koszty związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb życiowych.

Mężczyzna odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Podkreślił, że w okresie od dnia 1 lipca 2012 do września 2013 roku uzyskał dochody w łącznej kwocie stu dziewięćdziesięciu pięciu złotych i że nie miał i nie ma obecnie żadnych dochodów ani źródeł utrzymania. Dodał, że w dalszym ciągu tylko przy pomocy osób trzecich w formie pożyczek jest w stanie realizować zaległości w opłatach. Pozostaje w trwałym bezrobociu, jest długotrwale i przewlekle chory, ma orzeczoną niepełnosprawność i cierpi skrajne ubóstwo.

SKO podzielając ustalenia prezydenta, utrzymało jego decyzję w mocy.

Wyjaśnieniom starszego mężczyzny dał jednak wiarę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który 1 kwietnia 2014 roku uchylił obie decyzje w sprawie. WSA orzekł, iż organy nie zbadały przesłanek nadmiernego obciążenia żądaniem zwrotu i zniweczenia skutków udzielonej pomocy oraz nie wzięły pod uwagę pogarszającej się sytuacji strony, istniejących w chwili orzekania. Sąd był również zdania, iż nie można z góry wykluczyć udzielenia pomocy społecznej osobie nawet wówczas, gdy sama przyczyniła się do powstania trudnej sytuacji (III SA/Kr 1574/13).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego Skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

WSA orzekł tak po rozpatrzeniu sprawy umorzenia nienależnie pobranych świadczeń socjalnych przez schorowanego, starszego mężczyznę.

W 2012 roku prezydent miasta stwierdził nienależnie pobrane świadczenie w formie zasiłków celowych w łącznej wysokości dwustu złotych, w tym zasiłku celowego na zakup odzieży w kwocie stu pięćdziesięciu złotych oraz zasiłku celowego na zakup środków czystości w kwocie pięćdziesięciu złotych. Urzędnik zażądał zwrotu kwot po tym, jak Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło jego decyzję o przyznaniu zapomogi, a sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów