Reklama

Zakaz strajków w urzędach Solidarność zaskarżyła do Trybunału

Solidarność skarży do Trybunału przepisy pozbawiające szeregowych pracowników urzędów prawa do strajku.

Publikacja: 10.09.2013 09:40

Zdaniem działaczy „Solidarności" ustanowienie generalnego zakazu strajków dla wszystkich pracowników

Zdaniem działaczy „Solidarności" ustanowienie generalnego zakazu strajków dla wszystkich pracowników sądowych, prokuratury i administracji oznacza naruszenie wolności związkowej

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Nie tylko urzędnicy, ale także sprzątaczki, kierowcy, magazynierzy i telefonistki zatrudnieni w administracji są pozbawieni prawa do strajku.

Art. 19 ust. 3 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych stanowi bowiem, że nie przysługuje ono wszystkim pracownikom zatrudnionym w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach oraz prokuraturze.

– To nadmierne wyłączenie. W naszej ocenie przepis ten jest niezgodny z ustawą zasadniczą oraz unormowaniami Międzynarodowej Organizacji Pracy i Rady Europy. Związek złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w tej sprawie – mówi Anna Reda-Ciszewska, prawnik, która ma reprezentować Komisję Krajową NSZZ „Solidarność" w TK.

Zdaniem działaczy „Solidarności" ustanowienie generalnego zakazu strajków dla wszystkich pracowników sądowych, prokuratury i administracji oznacza naruszenie wolności związkowej. Pracownicy, których czynności nie mają dużego wpływu na prawidłowe funkcjonowanie instytucji, w których pracują, nie mogą być pozbawiani prawa do protestu.

Konieczne doprecyzowanie

– Ustawodawca powinien doprecyzować, na jakich stanowiskach strajk jest możliwy. Obecny zakaz jest  zbyt daleko idący – uważa prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista.

Reklama
Reklama

Na podstawie art. 59 ust. 3 konstytucji związkom zawodowym przysługuje prawo do organizowania strajków pracowniczych i do innych form protestu. Ze względu na dobro publiczne ustawa może  jednak ograniczyć to uprawnienie lub wyłączyć z niego określone kategorie pracowników.

Zgodnie zaś z art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej ograniczenie konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie do jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź do ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób.

– Wydaje nam się, że ta zasada została w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych złamana. Organy władzy publicznej nie mogą nadmiernie ingerować w sferę wolności i praw obywateli. Ograniczenia mogą zostać wprowadzone jedynie wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie prawa – argumentuje mec. Anna Reda-Ciszewska.

Chociaż strajk części pracowników administracji, sądów i prokuratury może stwarzać pewne uciążliwości dla interesantów tych instytucji, to nie zagraża przecież ciągłości działania władz publicznych.

Kierownik, ale nie kierowca

Przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych zdaniem „Solidarności" są niezgodne także z konwencją nr 151 Międzynarodowej Organizacji Pracy. Wynika z niej wyraźnie, że nie każdy pracownik administracji publicznej może być ograniczony w swoich wolnościach związkowych. Pozbawione prawa do strajku mogą być jedynie osoby zajmujące wysokie kierownicze stanowiska albo mające dostęp do informacji poufnych.

– Zgodnie z prawem międzynarodowym ograniczeniu lub wyłączeniu prawa do strajku jakiejś kategorii pracowników powinno towarzyszyć zapewnienie innych środków obrony ich interesów. Mogą być nimi na przykład postępowanie arbitrażowe, pojednawcze lub rozjemcze. W Polsce to wymaganie nie zostało spełnione – zauważa mec. Anna Reda-Ciszewska.

Reklama
Reklama

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.wojcik@rp.pl

Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego

Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych ogranicza w sposób nieproporcjonalny prawo do strajku. Dobro, które w tym przypadku podlega ochronie, nie jest ważniejsze niż to, które możemy poświęcić wskutek zbyt ogólnikowego sformułowania przepisu. Nadmierna ogólnikowość ustawy może spowodować, że prawa do strajku będą pozbawieni pracownicy, których ciągłość wykonywania pracy nie jest niezbędna do zapewnienia funkcjonowania zatrudniających ich instytucji. Ludzie ci mogą być wyzyskiwani bez możliwości sięgnięcia do narzędzi pozwalających chronić ich prawa. Powinno się zatem w ustawie wyszczególnić, na jakich stanowiskach strajk jest niedozwolony, a na jakich możliwy.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama