Kto decyduje o nazwie drogi wewnętrznej

Przed podjęciem uchwały w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej konieczne jest uzyskanie pisemnej zgody właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana.

Publikacja: 25.10.2015 06:00

Kto decyduje o nazwie drogi wewnętrznej

Foto: Fotorzepa/Dariusz Gorajski

Czego dotyczył spór

W grudniu 2014 r. rada gminy nadała nazwę jednej z dróg wewnętrznych. Uzasadniła to tym, że przyjęta nazwa ulicy pozwoli na uściślenie danych adresowych mieszkańców, ustalenie numerów porządkowych i prowadzenie ewidencji miejscowości ulic i adresów zgodnie z przepisami prawa geodezyjnego i kartograficznego. Przy czym zastrzegła, że nadanie nazwy ulicy nastąpiło po uzyskaniu akceptacji wniosku wójta gminy skierowanego do rady sołeckiej wsi za pośrednictwem sołtysa.

W uchwale zapisano, że wchodzi ona w życie po upływie 14 dni od opublikowania w dzienniku urzędowym województwa. Miała być również „ogłoszona" na tablicach ogłoszeń w sołectwach i w urzędzie gminy.

Uchwała wzbudziła poważne wątpliwości wojewody, który zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. W jego ocenie narusza ona art. 8 ust. 1a ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z jego treścią podjęcie przez radę gminy uchwały w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej wymaga uzyskania pisemnej zgody właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana. Skarżący zauważył, że rada nie uzyskała pisemnych zgód od wszystkich właścicieli terenów, na których droga jest zlokalizowana.

Rada nie zgadzała się z tą argumentacją. W odpowiedzi na skargę wskazała, że z wnioskiem o nadanie nazwy ulicy wystąpili współwłaściciele drogi planujący uruchomienie przedszkola niepublicznego. Poza wnioskodawcami i gminą nieruchomość obejmująca działkę posiada jeszcze 35 współwłaścicieli. W konsekwencji uzgodnienie ze wszystkimi wspólnego stanowiska napotykało niemożliwe do przezwyciężenia przeszkody.

Rada tłumaczyła, że propozycja nazwy dla ulicy uzyskała akceptację rady sołeckiej. I żaden ze współwłaścicieli nie wniósł sprzeciwu co do nadanej nazwy. Żaden ze współwłaścicieli nie wystąpił również do sądu powszechnego przeciwko dokonaniu czynności zarządu nieruchomością wspólną. Dlatego w ocenie samorządowców zgoda części współwłaścicieli, a także pozytywna opinia rady sołeckiej uprawdopodabniają brak naruszenia interesu pozostałych współwłaścicieli.

Rozstrzygnięcie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że skarga wojewody zasługuje na uwzględnienie. Przypomniał, że definicja drogi publicznej zawarta jest w art. 1 ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z jego treścią drogą publiczną jest droga zaliczona na podstawie tej ustawy do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych. Drogi publiczne ze względu na funkcje w sieci drogowej dzielą się na: krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne. Do dróg gminnych zalicza się te o znaczeniu lokalnym niezaliczone do innych kategorii, stanowiące uzupełniającą sieć dróg służących miejscowym potrzebom, z wyłączeniem dróg wewnętrznych.

Sąd podkreślił, że zaliczenie do kategorii dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady po zasięgnięciu opinii właściwego zarządu powiatu. Drogi niezaliczone do żadnej kategorii dróg publicznych, w szczególności drogi w osiedlach mieszkaniowych, dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, dojazdowe do obiektów użytkowanych przez przedsiębiorców, place przed dworcami kolejowymi, autobusowymi i portami oraz pętle autobusowe, są drogami wewnętrznymi.

Sąd nie miał wątpliwości, że ulica, której nadano nazwę, jest drogą wewnętrzną (wynika to wprost z treści uchwały).

To nie wyklucza zaś kompetencji rady gminy do nadania tej drodze nazwy. Niemniej zdaniem WSA na podstawie obowiązujących przepisów przed podjęciem uchwały w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej zgodnie z art. 8 ust. 1a ustawy o drogach publicznych niezbędne jest uzyskanie pisemnej zgody właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana.

W spornej sprawie rada gminy nie posiada pisemnej zgody właścicieli terenu, na którym jest zlokalizowana droga wewnętrzna, na nadanie jej nazwy. Tym samym, podejmując uchwałę w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej bez pisemnej zgody właścicieli tego terenu, wbrew jednoznacznej normie, rada gminy istotnie naruszyła prawo.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 1 października 2015 r., sygn. akt  III SA/Gd 640/15

Czego dotyczył spór

W grudniu 2014 r. rada gminy nadała nazwę jednej z dróg wewnętrznych. Uzasadniła to tym, że przyjęta nazwa ulicy pozwoli na uściślenie danych adresowych mieszkańców, ustalenie numerów porządkowych i prowadzenie ewidencji miejscowości ulic i adresów zgodnie z przepisami prawa geodezyjnego i kartograficznego. Przy czym zastrzegła, że nadanie nazwy ulicy nastąpiło po uzyskaniu akceptacji wniosku wójta gminy skierowanego do rady sołeckiej wsi za pośrednictwem sołtysa.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne