Następnego dnia Francuz zgłosił policji, że został brutalnie potraktowany przez funkcjonariuszy. W czasie 12 dni od zdarzenia funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji Zarządu w Lublinie wspólnie z prokuratorami Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej w Lublinie ustalili trzech sprawców, zgromadzili dostatecznie mocny materiał dowodowy, który pozwolił nie tylko na przedstawienie im zarzutów fizycznego i psychicznego znęcania się nad pozbawionym wolności mężczyzną, m.in. poprzez rażenie paralizatorem, ale także na złożenie skutecznych wniosków o ich tymczasowe aresztowanie. Potem decyzją zastępcy prokuratora generalnego śledztwo zostało przekazane do kontynuowania w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu.
Pomyłka ratownika
Inna z ciekawych spraw dotyczyła błędu medycznego. Opierając się m.in. na opinii zespołu biegłych z Krakowa oraz Łodzi, o popełnienie błędu medycznego Prokuratura Regionalna w Lublinie oskarżyła Annę Z., kierownika Zespołu Ratownictwa Medycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łukowie, oraz Andrzeja Sz., lekarza Poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Stoczku Łukowskim.
W toku śledztwa ustalono, że oskarżona Anna Z., pełniąc funkcję kierownika Zespołu Ratownictwa Medycznego SP ZOZ w Łukowie, w trakcie przeprowadzanych czynności ratunkowych nie rozpoznała u pacjenta niewydolności krążeniowo-oddechowej objawiającej się zaburzeniami oddychania oraz niepokojącymi objawami układu krążenia, tj. niskim ciśnieniem krwi przy jednoczesnej bardzo wysokiej częstości akcji serca. W konsekwencji podjęła błędną decyzję o nieprzewiezieniu pacjenta do szpitala.
Natomiast lekarz Andrzej Sz. podczas wizyty matki pokrzywdzonego pacjenta już po wizycie karetki pogotowia, po obejrzeniu karty medycznych czynności ratunkowych zawierającej zapisy dotyczące niskiego ciśnienia krwi przy jednoczesnej bardzo wysokiej częstości akcji serca, wypisał pacjentowi leki przeciwbólowe bez zbadania go.
Wpłynęło to na opóźnienie hospitalizacji pacjenta i rozpoczęcia jego leczenia z ropnego zapalenia płuc i opłucnej. Dzień po interwencji zespołu ratownictwa medycznego oraz wizycie matki pacjenta w gabinecie lekarza Andrzeja Sz. pacjent zmarł.
Przy granicy
Położenie jednostek regionu lubelskiego w znacznej części na terenach przygranicznych sprawia, że wiele spraw karnych dotyczących typowych dla przestępczości transgranicznej zjawisk przemytu narkotyków czy wyrobów akcyzowych ma wymiar międzynarodowy.