Sędzia Zabłocki wydał oświadczenie, w którym tłumaczy powody swojej decyzji.
Wskazuje w nim m.in., że 21 listopada 2019 r. organ pełniący funkcje Krajowej Rady Sądownictwa podjął, pomimo wyraźnego- według jego oceny - zakwestionowania przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z19 listopada 2019 r. mandatu członków tzw. sędziowskiej części KRS do podejmowania decyzji oraz wbrew apelom wielu organizacji i autorytetów prawniczych, w tym także ignorując apel Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, uchwałę o przedstawieniu Panu Prezydentowi kolejnych dwóch osób, których status bezstronności i niezawisłości może budzić wątpliwości,do nominacji na stanowiska sędziowskie w Izbie Karnej.
Sędzia Zabłocki ma poważne wątpliwości prawne, czy osoby, które mają dołączyć do Izby Karnej, przeszły ważny etap procedury nominacyjnej przed prawidłowo umocowanym organem, a w konsekwencji, czy składy formowane z ich udziałem nie naruszałyby standardu niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Drugim powodem decyzji prezesa Zabłockiego jest podpisana przez prezydenta tzw. ustawa dyscyplinująca sędziów. - Rozwiązania przyjęte w tej ustawie praktycznie niweczą standardy wskazane w przywołanych wyżej orzeczeniach Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego, a w konsekwencji respektowanie tych rozwiązań pozostawałoby w głębokim konflikcie z moim sędziowskim sumieniem - czytamy w oświadczeniu.
- W tej sytuacji, aby pozostać wiernym swoim poglądom prawnym, przechodzę w stan spoczynku w przeddzień wejścia tej ustawy wżycie - kończy oświadczenie sędzia Zabłocki.