Reklama

Jedyny konkret drugiego expose Tuska: centrum sądownictwa gospodarczego

Centrum sądownictwa gospodarczego działa już od czterech lat. Ekspertów dziwi pomysł z exposé Donalda Tuska

Publikacja: 17.10.2012 10:04

Centrum sądownictwa gospodarczego - to jedyny konkret dotyczący sądów, jaki Donald Tusk wskazał w tz

Centrum sądownictwa gospodarczego - to jedyny konkret dotyczący sądów, jaki Donald Tusk wskazał w tzw. drugim exposé

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wymyśliły je i zbudowały poprzednie rządy. Tymczasem w ubiegłotygodniowym exposé premier mówił, że w trakcie organizacji jest centrum sądownictwa gospodarczego.

– Minister Gowin zaproponował taką inicjatywę, aby skonsolidować, skupić wydziały gospodarcze sądów warszawskich, tak aby sprawy gospodarcze toczyły się możliwie szybko, możliwie kompetentnie, bez udręki dla zainteresowanych sądowym rozstrzygnięciem – podkreślał premier.

Idea jeszcze sprzed Ćwiąkalskiego

Tymczasem lwia część warszawskich sądów gospodarczych została przeniesiona do tego centrum już dawno. Cztery lata temu „Rzeczpospolita" informowała, że trzy sądy gospodarcze dla Warszawy (lewobrzeżnej) przenoszone są do nowej siedziby przy ul. Czerniakowskiej 100. To wydziały gospodarcze Sądu Okręgowego, sądy rejestrowe z ulicy Barskiej – KRS i Rejestr Zastawów (umiejscowiono tam potem wyodrębnioną Prokuraturę Generalną), wreszcie rejonowe sądy gospodarcze, w tym Sąd Upadłościowy z ul. Marszałkowskiej (pisaliśmy o tym: „Przeprowadzka sądów gospodarczych", „Rz" z 15 kwietnia 2008 r.).

Zbigniew Ćwiąkalski, ówczesny minister sprawiedliwości, pamięta otwarcie za jego urzędowania tego centrum. Nie pamięta już, kto jest autorem pomysłu, ale na pewno centrum budowano za czasów kilku jego poprzedników.

Obecnie do przeprowadzki zostały już tylko dwa wydziały rejonowe z lewobrzeżnej Warszawy, co ma się zakończyć do połowy 2013 r. (w lipcu tego roku zlikwidowano pion gospodarczy w SO Warszawa-Praga i jego obowiązki też przeszły na Czerniakowską).

Reklama
Reklama

Praskie wydziały rozpatrują nie więcej niż jedną dziesiątą tego, co trafia do ich odpowiedników w centrum przy Czerniakowskiej. W zeszłym roku wpłynęło do nich 1,4 tys. spraw spornych, podczas gdy do centrum – 10 tys. Nieco lepsze są proporcje w sprawach upominawczych i upadłościowych, ale Czerniaków rozpoznaje dodatkowo ponad 100 tys. spraw rejestrowych – z całej Warszawy.

Jeden w mieście

– Idea stworzenia centrum sądownictwa gospodarczego, czyli skupienia w jednym miejscu całości warszawskiego sądownictwa gospodarczego, ma już kilka lat, ale to działania ministra Gowina pozwolą ją zakończyć. Chodzi o adaptowanie na potrzeby sądu dodatkowego budynku – powiedziała Ewa Malinowska,  wiceprezes ds. gospodarczych Sądu Okręgowego w Warszawie.

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że dzięki tej koncentracji w jednym budynku rozpatrywanych będzie prawie 10 proc. spraw gospodarczych wpływających do sądów rejonowych w całej Polsce i prawie 20 proc. do sądów okręgowych. Trzeba przyznać, że w Warszawie wcześniej dzielono sądy i wciąż są w kilku miejscach, co krytykowano (także na naszych łamach), ale czy skupienie oznacza poprawę w ich działalności?

– Wszystkie sprawy gospodarcze mam przy Czerniakowskiej, nie bardzo więc rozumiem zapowiedzi premiera i nie widzę poprawy – mówi adwokat Andrzej Michałowski. – Może sędziowie mają wygodniej, ale nie interesanci ściskani w korytarzach. Z jednym jest lepiej: adwokat może kilka spraw załatwić jednocześnie – dodaje.

– Dla pracy adwokata najważniejsza jest stabilizacja. Przez ciągłe zmiany lokalizacji sądów sekretariaty nie wiedzą, dokąd wysyłać pisma, do jakich gmin płacić za pełnomocnictwa, pisma się gubią, strony stawiają się nie tam, gdzie trzeba – krytykuje mec. Rafał Wąworek. – Poza tym nie jest to szczęśliwa lokalizacja, brakuje zwłaszcza miejsc parkingowych – narzeka.

– Znam ten kłopot. Mamy nadzieję, że władze miejskie wygospodarują dla sądu gospodarczego dodatkowy teren na miejsca parkingowe – mówi prezes Malinowska.

Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama