Według RMF FM fragmenty obiektu spadły około pół kilometra od najbliższych zabudowań.
Informację przekazali stacji świadkowie na gorącą linię, potwierdziła ją policja.
"Za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim otrzymał zgłoszenie o znalezieniu w miejscowości Majdan Sielec szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu zostały powiadomione wszystkie służby oraz prokuratura. Zabezpieczamy miejsce ujawnienia obiektu. W związku ze zdarzeniem nikt nie doznał obrażeń" - poinformowała lubelska policja.
Rzecznik MON Janusz Sejmej przekazał, że obiekt nie miał żadnych cech wojskowych ani bojowych.
Ostatni incydent tego typu miał miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia 2025 roku pod Osinami na Lubelszczyźnie. Wtedy to spadł i eksplodował rosyjski dron wojskowy, najprawdopodobniej bezgłowicowy wabik. Eksplozja była na tyle silna, że wybito szyby w pobliskich domach. To zdarzenie uznano za prowokację Rosji, która wzbudziła alarm na wschodniej flance NATO.