Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są argumenty Donalda Trumpa za zmianą nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny?
- Czy prezydent USA ma prawo jednostronnie zmienić nazwę Departamentu Obrony?
- W jaki sposób administracja Trumpa próbuje obejść konieczność uzyskania zgody Kongresu na zmianę nazwy departamentu?
- Jakie są polityczne reakcje na propozycję zmiany nazwy oraz związane z nią kontrowersje?
Oznajmiając swoją decyzję Trump argumentował, że nazwa „Departament Wojny" brzmi lepiej, ma mocniejszy wydźwięk niż „Departament Obrony". Zauważył, że obecny tytuł jest zbyt defensywny.
Frustracja w Pentagonie
Po ogłoszeniu decyzji wielu urzędników departamentu wyraża frustrację, złość i niezrozumienie wobec tego przedsięwzięcia, które może kosztować miliardy dolarów na same kosmetyczne zmiany, nie rozwiązując jednocześnie najpilniejszych problemów wojska, takich jak przeciwdziałanie agresywnemu sojuszowi autorytarnych państw - pisze Politico.
Nawet w samym Pentagonie wprowadzanie nowej nazwy wywołuje chaos. Jeden z urzędników własnoręcznie zajął profil „Department of War” na LinkedIn, aby zapobiec przejęciu go przez krytyków czy wrogów. Profil Pentagonu na platformie X zmienił nazwę na „Department of War”, ale nadal posiada symbol dawnego Departamentu Obrony.
Czytaj więcej
Administracja prezydenta Donalda Trumpa planuje wstrzymać wieloletnie programy wsparcia bezpiecze...