Jeden asystent na dwóch sędziów – to cel resortu sprawiedliwości, a zarazem jeden z filarów ministerialnego program usprawnienia działalności sądów. Plan ministra Adama Bodnara na sprawne sądy obok digitalizacji czy wprowadzenia certyfikacji biegłych objął także właśnie zwiększenie liczby asystentów sędziów. Już w listopadzie ubiegłego roku ministerstwo informowało, że w budżecie na 2025 r. są zabezpieczone pieniądze na 1159 etatów dla nowych asystentów w sądach rejonowych. Problemem jest jednak nie tyle utrzymanie i stworzenie stanowisk asystenckich, ale znalezienie osób, które je obsadzą.
Przyczyną są przede wszystkim niskie zarobki. W 2024 r. wynagrodzenia asystentów sędziowskich wynosiły od 5 tys. zł do 8 tys. zł brutto. Poza tym asystenci mają utrudnioną drogę do awansu. Pomimo apeli o zmianę przepisów nadal muszą odbywać aplikację sędziowską przed przystąpieniem do egzaminu sędziowskiego. Przed nowelą 2017 r. asystenci z odpowiednim stażem mogli podchodzić do egzaminu z pominięciem ścieżki aplikacji.
Brakuje asystentów w sądach. Rząd chce zatrudnić studentów do pomocy sędziom
Receptą ministerstwa na problemy kadrowe w sądach ma być umożliwienie wykonywania zawodu asystenta sędziego studentom prawa. Resort zapowiadał utworzenie stanowiska młodszego asystenta sędziego, na którym zatrudniani mogliby być studenci czwartego i piątego roku. Z konkretną propozycją zmiany przepisów ministerstwo jednak nie wyszło. Za to projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych wniosła w marcu sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Czytaj więcej
Ministerstwo Sprawiedliwości chce wzmocnić kadrowo sądy, a jednym z pomysłów jest stworzenie funk...
Zgodnie z nim na stanowisku młodszego asystenta sędziego będą mogli zostać zatrudnieni także studenci jednolitych studiów magisterskich na kierunku prawo, którzy ukończyli trzeci rok tych studiów. Będą z nimi zawierane umowy o pracę na czas określony, nie dłuższy niż 33 miesiące. Autorzy projektu podkreślają, że kandydaci na asystenta będą przechodzić przez postępowania konkursowe, które zweryfikuje ich wiedzę i predyspozycje. – Eliminuje to zagrożenie, że pojawienie się studentów na stanowiskach asystenckich doprowadzi do obniżenia jakości pracy asystentów sędziów. Przeciwnie, jest to szansa na pozyskanie szczególnie wyróżniających się wiedzą młodych ludzi – uzasadniają projektodawcy.