Jak podają media, policja zatrzymała sędziego Dariusza K. w poniedziałek 18 sierpnia 2025 roku w Lubaniu na Dolnym Śląsku. „Około godziny 19:15 mieszkańcy Lubania byli świadkami niecodziennego i niebezpiecznego zdarzenia – pijany kierowca kampera wykonywał zygzakowate przejazdy po osiedlu, niszcząc ogrodzenie jednej z posesji oraz kilka zaparkowanych samochodów. Według relacji świadków, mężczyzna próbując zawrócić, przebił oponę i uszkodził płot. Jechał po osiedlowych uliczkach, między innymi obok placu zabaw, gdzie przebywały dzieci" – relacjonował zdarzenie lokalny portal bolec.info.
Z informacji, które portal oko.press uzyskał w prokuraturze i w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu, wynika, że kampera znaleziono pod jednym z domów. Wyszedł z niego sędzia Dariusz K. Miał mówić, że kamperem pojechał po piwo na stacji benzynowej. Odmówił badania na obecność alkoholu w organizmie. Za zgodą prezesa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu przewieziono go na badanie krwi – wykazało ono ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Czytaj więcej
Sąd Najwyższy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej zawiesił sędzię, która miała kierować samochode...
Awans od ministra Ziobry i udział w aferze hejterskiej
Sędzia Dariusz K. za czasów rządów PiS pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Wcześniej był wiceprezesem Sądu Rejonowego w Lubaniu. Nominację do SO otrzymał w 2017 roku od Zbigniewa Ziobry. – Wskazany sędzia pracuje w Sądzie Rejonowym w Lubaniu, ale już od czerwca ubiegłego roku przebywa na zwolnieniu lekarskim – powiedziała portalowi tvn24.pl sędzia Małgorzata Lamparska, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Przekazała, że w środę minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wydał decyzję "o przerwie sędziego w czynnościach służbowych na okres jednego miesiąca".
Sędzia Dariusz K., według ustaleń mediów, miał być zamieszany w tzw. aferę hejterską, którą ujawniono w 2019 roku. Portal Onet ustalił, że podczas szefowania w resorcie sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z ministerstwa miały wyciekać "często wrażliwe" informacje dotyczące krytycznych wobec ówczesnej władzy sędziów. Informacje te były ujawniane następnie we wpisach w mediach społecznościowych.