Reklama
Rozwiń
Reklama

„Iustitia” negatywnie o pomyśle Ministerstwa Sprawiedliwości na podwyżki w sądach

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” negatywnie zaopiniowało projekt nowelizacji rozporządzenia podnoszącego górne granice wynagrodzeń dla poszczególnych kategorii pracowników sądów i prokuratur.

Aktualizacja: 26.10.2015 12:40 Publikacja: 26.10.2015 12:08

„Iustitia” negatywnie o pomyśle Ministerstwa Sprawiedliwości na podwyżki w sądach

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Chodzi o nowelizację rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego.

Ma ona podwyższyć o 25-70 proc. górne granice wynagrodzeń dla poszczególnych pracowników sądów i prokurator oraz podwyższyć dolne granice wynagrodzenia do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

W uzasadnieniu projektu podkreślono, że jego celem jest „prowadzenie w jednostkach organizacyjnych sądownictwa i prokuratury bardziej elastycznej polityki kształtowania wynagrodzeń w ramach posiadanych środków finansowych", a zwłaszcza możliwość zaoferowania wyżej wykwalifikowanym specjalistom stawek wynagrodzeń odpowiadających wynagrodzeniom na rynku pracy.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia" w opublikowanej w piątek opinii do rozporządzenia przyznaje, iż „w obecnej sytuacji płacowej pracowników sądów trudno mieć zastrzeżenia do pomysłu podwyższenia ich wynagrodzeń." Sędziowie zaopiniowali jednak projekt negatywnie, bowiem jak wskazują projektowana zmiana nie poprawie „w sposób zauważalny" sytuacji pracowników sądów.

„Iustita" wyjaśnia, że projekt zakłada podwyższenie tylko górnych granic wynagrodzeń, pozostawiając dolne granice w wysokości równej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę – czy to w dotychczasowej, czy w przewidywanej wysokości. Zdaniem sędziów, skutkiem tego będzie po pierwsze zwiększenie dysproporcji płacowych pomiędzy pracownikami najlepiej i najgorzej zarabiającymi (w skrajnym przypadku – do 650%!), po drugie – zwiększenie i tak już znacznej dowolności w ustalaniu wynagrodzeń tych pracowników, a po trzecie i najważniejsze – brak realnych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników najmniej zarabiających.

Reklama
Reklama

- Tym samym pozostaje w mocy założenie, że sądy mają płacić swym pracownikom minimalne wynagrodzenia – co w przypadku sądów, które z założenia winny się cieszyć prestiżem społecznym, również w sferze wynagrodzeń ich pracowników, nie sposób określić innym mianem niż żenujące – czytamy w opinii.

Zdaniem „Iustitii" w tej sytuacji projektowane rozporządzenie trudno uznać za cokolwiek innego, jak tylko działanie pozorne, a w istocie szkodliwe bowiem pozwalające, przy dowolności decyzji co do stosowania górnych stawek wynagrodzeń, na oferowanie – niekoniecznie najlepszym specjalistom – wysokich wynagrodzeń co prowadzić będzie do drenowania budżetów sądów przeznaczonych na wynagrodzenia przez niektórych, niekoniecznie najlepszych i zajmujących się działalnością uboczną pracowników, co zresztą stoi w sprzeczności z głoszoną przez Ministerstwo Sprawiedliwości potrzebą wyrównywania nieuzasadnionych dysproporcji w wynagrodzeniach pracowników.

W opinii SSP „Iustitia" rekomenduje:

1) odstąpienie od wprowadzenia w życie projektowanego rozporządzenia;

2) skoncentrowanie się na potrzebach tych grup pracowniczych, które wykonują podstawowe czynności, dla których sądy są powołane;

3) zmniejszenie dysproporcji płacowych wśród pracowników sądów;

Reklama
Reklama

4) niezwłoczne, rzeczywiste i odczuwalne podwyższenie wynagrodzeń wszystkich pracowników sądów, zwłaszcza w sądach, w których braki kadrowe są najbardziej dotkliwe.

Prawo drogowe
Rząd chce podwyższyć opłaty za przejazd drogami ekspresowymi i autostradami
Nieruchomości
Spółdzielcy będą wreszcie na swoim. Rząd chce rozwiązać problem z PRL
Konsumenci
Frankowicze. Sąd nie zawsze związany stanowiskiem sądu odwoławczego
Prawo rodzinne
Jak po rozwodzie wycenić nakłady małżonka na wspólny majątek? Wyrok SN
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama