Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym na rzecz KPO upadła. Co będzie dalej?

Trybunał Konstytucyjny uznał niekonstytucyjność kluczowych przepisów noweli ustawy o SN, która miała odblokować fundusze europejskie.

Publikacja: 13.12.2023 07:15

Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym na rzecz KPO upadła. Co będzie dalej?

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

TK orzekł, że kluczowe przepisy noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, rozszerzające tzw. test niezawisłości sędziego i legitymację do jego zainicjowania na sąd orzekający (do tej pory miały ją tylko strony postępowania), są niekonstytucyjne. Co więcej, mają one nierozerwalny związek z całą nowelą i to zadecydowało o upadku całej nowelizacji. Dlaczego?

Jak stanowi art. 122 ust. 4 konstytucji, prezydent RP odmawia podpisania ustawy, którą TK uznał za niezgodną z konstytucją. Tym razem nastąpiło to podczas kontroli prewencyjnej, jaką zainicjował prezydent Andrzej Duda. Jeżeli jednak niezgodność z konstytucją dotyczy poszczególnych przepisów ustawy (a tak było w tej sprawie), a TK nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, prezydent (po zasięgnięciu opinii marszałka Sejmu) podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności.

W tym wypadku TK jednak orzekł, że zakwestionowane przepisy są nierozerwalnie z nią związane.

– W tej sytuacji postępowanie ustawodawcze zostaje zakończone, prezydent ustawy nie podpisuje i nie jest ona publikowana. Po prostu jej nie ma – wskazuje prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj więcej

Nie ma zgody TK na szersze testowanie sędziów

Rozstrzygnięcie TK pozytywnie ocenia prof. Aleksander Stępkowski, sędzia SN i jego rzecznik:

– Sąd Najwyższy nie ukrywał daleko idącego sceptycyzmu względem tej ustawy i wyrok TK w pełni potwierdził słuszność formułowanych zarzutów. Ustawa istotnie podważała zasadę nieusuwalności sędziego i generowała sytuacje, w których możliwe było wywieranie nacisków na sędziego. W świetle zakwestionowanych rozwiązań również prerogatywa prezydenta do powoływania sędziów stawała się całkowicie iluzoryczna i zależna w pełni od uznania sędziów, którzy powinni być nią związani w pierwszej kolejności. Dobrze, że to rozstrzygnięcie TK zapadło.

Tusk: przywiozę z Brukseli upragnione miliardy euro

Co dalej ze sprawą, którą miała ona rozwiązywać, a więc środkami z KPO?

– Cele, jakie stawiano tej ustawie, można osiągnąć inną drogą. Potrzebna będzie pewnie inicjatywa legislacyjna rządu zmierzająca do rozwiązania kwestii praworządności, co ostatecznie będzie wymagało porozumienia z prezydentem – mówi prof. Piotrowski.

Profesor Robert Grzeszczak, przewodniczący Komitetu Nauk Prawnych PAN, tak widzi przyszłość w tych kwestiach: – Ustawy zmierzającej do odblokowania środków z KPO nie ma, ale nowy rząd ma zapewne w Brukseli pewien kredyt zaufania i doraźnie może uzyskać tam pewne sukcesy. Ale to za mało, aby uruchomić cały KPO. Trzeba bowiem zmienić wszystko w pisowskich reformach KRS i SN, co zostało zakwestionowane, a to zależy od większości parlamentarnej i elastyczności prezydenta.

Dodajmy, że premier Donald Tusk zapewnił we wtorkowym exposé:

– Tak, przywiozę z Brukseli te upragnione, wyczekiwane przez polskich przedsiębiorców i polskie samorządy miliardy euro.

Czytaj więcej

Premier dał mu misję przywrócenia praworządności. Co może zrobić Adam Bodnar

TK orzekł, że kluczowe przepisy noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, rozszerzające tzw. test niezawisłości sędziego i legitymację do jego zainicjowania na sąd orzekający (do tej pory miały ją tylko strony postępowania), są niekonstytucyjne. Co więcej, mają one nierozerwalny związek z całą nowelą i to zadecydowało o upadku całej nowelizacji. Dlaczego?

Jak stanowi art. 122 ust. 4 konstytucji, prezydent RP odmawia podpisania ustawy, którą TK uznał za niezgodną z konstytucją. Tym razem nastąpiło to podczas kontroli prewencyjnej, jaką zainicjował prezydent Andrzej Duda. Jeżeli jednak niezgodność z konstytucją dotyczy poszczególnych przepisów ustawy (a tak było w tej sprawie), a TK nie orzeknie, że są one nierozerwalnie związane z całą ustawą, prezydent (po zasięgnięciu opinii marszałka Sejmu) podpisuje ustawę z pominięciem przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją albo zwraca ustawę Sejmowi w celu usunięcia niezgodności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?