Analiza dra Krzysztofa Kontka wprowadziła do debaty o rzetelności wyborów prezydenckich szczyptę wiedzy i nauki. Matematyka musiała jednak ustąpić brutalnej polityce. Zbigniew Ziobro ignorował naukowców, gdy niszczył polski kodeks karny. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zignorowała anomalie wyborcze, dowiedzione metodą naukową, pozostawiając obywateli w stanie niepewności co do wyników głosowania.
Czytaj więcej
Do ponownego liczenia głosów we wszystkich komisjach wyborczych w Polsce raczej nie dojdzie - twi...
Ważność wyboru prezydenta a konstytucja
Artykuł 129 ust. 1 konstytucji stwierdza: „Ważność wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej stwierdza Sąd Najwyższy”. Rzecz jasna opisana tu kompetencja należy wyłącznie do Sądu Najwyższego, tj. organu wyposażonego w ustrojowe gwarancje niezależności od władzy politycznej. W przytoczonym przepisie kryje się jednak jeszcze jedna, istotna informacja. Wbrew obiegowej opinii, Sąd Najwyższy nie stwierdza ważności „wyborów” (pluralis). Przepis jest jednoznaczny: chodzi o ważność „wyboru”. Dokładnie tak skonstruowane są uchwały dotyczące osoby wybranej na prezydenta Polski. Przykładowo, w uchwale z 3 sierpnia 2020 r. (DzU z 2020 r., poz. 1335) izba nadzwyczajna „stwierdza ważność wyboru Andrzeja Sebastiana Dudy na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, dokonanego 12 lipca 2020 r.”.
W procedurze przed Sądem Najwyższym ustala się zatem, czy wybór (singularis) określonej osoby na prezydenta Polski był ważny czy nie. Wpływają na to zróżnicowane czynniki dotyczące, co jasne, wszystkich aspektów wyborów (pluralis), na które składają się konwencjonalne czynności organów państwa i działania obywateli oddających głosy. Głosowanie doprowadza do wyboru jednego z kandydatów. By mówić o wyborze, musi być ustalone, kto uzyskał najwięcej głosów. Sensowne orzekanie o ważności „wyboru” nie jest możliwe, jeśli obiektywnie rzecz biorąc nie wiadomo, jakiego wyboru dokonali obywatele.
Czytaj więcej
Tysiące powielanych protestów, żółte karteczki z napisem „popieram protest Romana Giertycha” oraz...