Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany planuje rząd w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym?
- Dlaczego obecne przepisy dotyczące matczynych emerytur są uznawane za dyskryminujące dla ojców?
- Jakie jest stanowisko ekspertów wobec zmiany systemu świadczeń dla ojców?
- Jakie kontrowersje budzi kryterium liczby wychowanych dzieci w kontekście matczynej emerytury?
- Jakie znaczenie ma dyskusja o docenianiu zawodowo aktywnych matek w kontekście świadczeń emerytalnych?
- Na czym polega spór dotyczący definicji „wychowania” w kontekście prawa do matczynej emerytury?
Matczyne emerytury wprowadziła ustawa o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (tekst jedn. DzU z 2022 r., poz. 1051), która weszła w życie 1 marca 2019 r. Mają one zapewnić środki utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia, aby wychowywać dzieci lub z tego powodu w ogóle go nie podjęły. O wsparcie może się ubiegać matka po ukończeniu 60. roku życia, która urodziła i wychowała (bądź tylko wychowała) co najmniej czworo dzieci.
Dla kogo prawo do matczynej emerytury? Czy ojciec ma do niej prawo?
Taka sama pomoc przysługuje mającemu 65 lat ojcu, który wychowywał dzieci po śmierci ich matki, po porzuceniu przez nią rodziny lub gdy długotrwale zaprzestała ona wychowywać potomstwo. Aby otrzymać świadczenie, wnioskodawca musi mieszkać w Polsce i mieć tutaj „ośrodek interesów życiowych” co najmniej przez dziesięć lat oraz rozliczać się u nas z fiskusem. Pomoc jest wypłacana rodzicom, którzy nie mają pieniędzy na utrzymanie. Wsparcie przysługuje w wysokości najniższej emerytury (obecnie 1878,91 zł). Gdy natomiast osoba zainteresowana pobiera już świadczenie z ZUS lub KRUS, lecz jest ono mniejsze, zostaje podwyższone do kwoty najniższej emerytury.
Dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do których dotarliśmy, pokazują, że według stanu na koniec maja 2025 r. liczba zarejestrowanych wniosków o rodzicielskie świadczenie uzupełniające wyniosła 105 438, w tym jedynie 667 złożyli mężczyźni.
Oprócz kwestii kulturowych winne są temu także obowiązujące przepisy. Prawo do ubiegania się o matczyną emeryturę przysługuje bowiem ojcu w bardzo ograniczonym zakresie.