Reklama

Matczyne emerytury do zmiany. Rząd chce skończyć z dyskryminacją ojców

Na uzyskanie rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego, potocznie zwanego „Mama 4+”, mężczyźni dziś w praktyce mają znikome szanse. Będzie zatem zmiana przepisów – wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 14.08.2025 04:31

Dzisiaj świadczenia uzupełniającego nie może otrzymać np. mężczyzna, który zajmował się dziećmi w wi

Dzisiaj świadczenia uzupełniającego nie może otrzymać np. mężczyzna, który zajmował się dziećmi w większym wymiarze niż kobieta.

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zmiany planuje rząd w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym?
  • Dlaczego obecne przepisy dotyczące matczynych emerytur są uznawane za dyskryminujące dla ojców?
  • Jakie jest stanowisko ekspertów wobec zmiany systemu świadczeń dla ojców?
  • Jakie kontrowersje budzi kryterium liczby wychowanych dzieci w kontekście matczynej emerytury?
  • Jakie znaczenie ma dyskusja o docenianiu zawodowo aktywnych matek w kontekście świadczeń emerytalnych?
  • Na czym polega spór dotyczący definicji „wychowania” w kontekście prawa do matczynej emerytury?

Matczyne emerytury wprowadziła ustawa o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (tekst jedn. DzU z 2022 r., poz. 1051), która weszła w życie 1 marca 2019 r. Mają one zapewnić środki utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia, aby wychowywać dzieci lub z tego powodu w ogóle go nie podjęły. O wsparcie może się ubiegać matka po ukończeniu 60. roku życia, która urodziła i wychowała (bądź tylko wychowała) co najmniej czworo dzieci.

Dla kogo prawo do matczynej emerytury? Czy ojciec ma do niej prawo?

Taka sama pomoc przysługuje mającemu 65 lat ojcu, który wychowywał dzieci po śmierci ich matki, po porzuceniu przez nią rodziny lub gdy długotrwale zaprzestała ona wychowywać potomstwo. Aby otrzymać świadczenie, wnioskodawca musi mieszkać w Polsce i mieć tutaj „ośrodek interesów życiowych” co najmniej przez dziesięć lat oraz rozliczać się u nas z fiskusem. Pomoc jest wypłacana rodzicom, którzy nie mają pieniędzy na utrzymanie. Wsparcie przysługuje w wysokości najniższej emerytury (obecnie 1878,91 zł). Gdy natomiast osoba zainteresowana pobiera już świadczenie z ZUS lub KRUS, lecz jest ono mniejsze, zostaje podwyższone do kwoty najniższej emerytury.

Dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do których dotarliśmy, pokazują, że według stanu na koniec maja 2025 r. liczba zarejestrowanych wniosków o rodzicielskie świadczenie uzupełniające wyniosła 105 438, w tym jedynie 667 złożyli mężczyźni.

Oprócz kwestii kulturowych winne są temu także obowiązujące przepisy. Prawo do ubiegania się o matczyną emeryturę przysługuje bowiem ojcu w bardzo ograniczonym zakresie. 

Reklama
Reklama

Rząd zamierza to zmienić.

– Zmiany, które resort planuje w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, dotyczą sytuacji ojców. Konstrukcja przesłanek nabycia prawa do tego świadczenia stawia ich w gorszej pozycji. Świadczenia nie może otrzymać np. mężczyzna, który zajmował się dziećmi w większym wymiarze niż kobieta, porzucił z tego powodu pracę zawodową i nie nabył prawa do emerytury minimalnej. Jest to niezgodne z konstytucją. Sprawa dotyczy niewielu osób, ale będziemy chcieli ją rozwiązać. Na ten problem zwracał nam zresztą uwagę rzecznik praw obywatelskich – mówi „Rzeczpospolitej” Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Zdaniem Oskara Sobolewskiego z HRK Payroll Consulting, to słuszny ruch.

– Po ponad sześciu latach obowiązywania tych przepisów przegląd ich funkcjonowania jest jak najbardziej słuszny. A kwestia potraktowania ojców budziła wątpliwości już na etapie projektu. Myślę, że to dobra praktyka, żeby dokonywać takich cyklicznych przeglądów – mówi.

Świadczenie Mama 4+. Co z docenianiem aktywnych zawodowo kobiet

Natomiast potrzebę także innych zmian zasygnalizowała w swojej interpelacji Małgorzata Pępek, poseł Koalicji Obywatelskiej. Zwróciła w niej uwagę, że trafiają do jej biura kobiety, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci, a jednocześnie przez wiele lat wykonywały pracę zawodową. Zgłaszają one postulat wprowadzenia zmian w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, tak aby świadczenie to mogły uzyskać również matki, które łączyły obowiązki opiekuńczo-wychowawcze z aktywnością zawodową.

Reklama
Reklama

„Ich zdaniem, obecne rozwiązanie pomija trud i zaangażowanie tych kobiet, które mimo wymagających obowiązków rodzinnych podejmowały pracę zawodową, często z konieczności ekonomicznej, aby zapewnić rodzinie stabilność materialną” – czytamy w interpelacji.

Jak podkreśla poseł, zwracają one uwagę, że sytuacja rodzin wielodzietnych w latach poprzedzających wprowadzenie świadczeń, takich jak „Rodzina 500+” (obecnie 800+) była szczególnie trudna. Dlatego też rezygnacja z zatrudnienia nie była w wielu przypadkach możliwa, a aktywność zawodowa matek była konieczna do zabezpieczenia podstawowych potrzeb rodziny. Ich zdaniem, obowiązujące przepisy prowadzą do nierównego traktowania i pominięcia tej grupy kobiet w systemie wsparcia emerytalnego.

Nie wszyscy eksperci widzą tę kwestię podobnie. 

O ile Oskar Sobolewski przychylnie patrzy na ewentualne zmiany odnoszące się do ojców, o tyle w zakresie przesłanki aktywności zawodowej ma już więcej wątpliwości.

– Oczywiście nieporównywalnie większym wyzwaniem jest łączenie kariery z wychowaniem dzieci, jednak celem tego świadczenia jest pomoc osobom, które sobie z równoległym wykonywaniem obu zadań nie poradziły – mówi.

Czytaj więcej

Dodatkowy urlop macierzyński wchodzi w życie. Sprawdź komu przysługuje
Reklama
Reklama

Inne przesłanki nabycia prawa do matczynej emerytury też budzą wątpliwości

Problematyczne są też inne przesłanki, o czym świadczą sprawy, które trafiają do sądu.

W jednym z takich przypadków orzekał 1 lipca 2025 r. Naczelny Sąd Administracyjny ( sygn. III OSK 894/23). Sprawa dotyczyła kobiety, która urodziła czwórkę dzieci. Jednak ze względu na śmierć jednego z nich (w wieku 5 lat), wychowała trójkę. ZUS odmówił jej wypłaty świadczenia. Uznał bowiem, że nie zaszedł tu warunek konieczny w postaci wychowania czworga dzieci, tj. uczestniczenia w procesie stałej, bezpośredniej i ciągłej opieki od urodzenia do osiągnięcia pełnoletności. Sprawa trafiła do sądu, a istota sporu sprowadzała się do wykładni sformułowania „wychowała”. Zarówno sąd I, jak i II instancji przyznały rację ZUS-owi.

NSA stwierdził jednak, że wykładnia językowa pojęcia „wychowanie” nie prowadzi do jednoznacznego wyniku. Zostało ono wyjaśnione przez ustawodawcę, lecz jego definicja legalna jest niezupełna, zaś na gruncie języka potocznego jest ono semantycznie wieloznaczne, przyjmując różnorakie znaczenia, często uzależnione kontekstowo. Mimo to uznał, że o zrealizowaniu procesu wychowania można mówić wówczas, gdy dziecko jest na tyle rozwinięte i ukształtowane, że może w miarę samodzielnie funkcjonować w bieżącym życiu, w grupie społecznej, w społeczeństwie. Z tego też względu, zdaniem NSA, śmierć dziecka w wieku 5 lat wyklucza uznanie, że zostało ono „wychowane”.

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Konfederacji Lewiatan ta przesłanka powinna zostać doprecyzowana, skoro budzi wątpliwości.

– A tak jest, skoro sprawy z tego tytułu trafiają do sądów – mówi. 

Reklama
Reklama

Ekspert krytycznie podchodzi też do samego sztywnego określenia liczby dzieci, która uprawnia do świadczenia. 

– Jestem za premią za każde dziecko. W efekcie ci, którzy mają ich więcej, otrzymywaliby wyższe wypłaty – dodaje Mordasewicz. 

– Co do innych przesłanek nie widzę w tej chwili przestrzeni na zmianę – studzi nadzieje wiceminister Sebastian Gajewski.

82 962 pozytywnych decyzji

wydano w sprawach o rodzicielskie świadczenie uzupełniające (stan na maj 2025 r.)

16 149 negatywnych decyzji

wydano w sprawach o rodzicielskie świadczenie uzupełniające

Reklama
Reklama
3,26 mld zł

to kwota wypłaconych rodzicielskich świadczeń uzupełniających od 1 marca 2019 r. do 31 maja 2025 r.

46

w tylu przypadkach wydano decyzję ws. matczynej emerytury dla osoby posiadającej obywatelstwo inne niż polskie

Świadczenia
Jak ubiegać się o matczyną emeryturę

- ustalenie prawa do świadczenia następuje odpowiednio na wniosek matki albo ojca dzieci 
-wniosek jest składany w ZUS lub KRUS 
Co zawiera wniosek: 
1) dane osoby, która ubiega się o świadczenie: imię i nazwisko, datę urodzenia, numer PESEL albo, jeśli nie nadano tego numeru, serię i numer dowodu osobistego lub numer paszportu, adres miejsca zamieszkania, adres miejsca pobytu lub ostatniego miejsca zamieszkania w przypadku osoby nieposiadającej adresu miejsca zamieszkania, adres do korespondencji, jeśli jest inny niż adres zamieszkania; 
2) żądanie wnioskodawcy ze wskazaniem świadczenia, o jakie się ubiega; 
3) wskazanie sposobu wypłaty świadczenia wraz z podaniem danych niezbędnych do jego wypłaty; 
4) podpis wnioskodawcy lub jego przedstawiciela ustawowego albo pełnomocnika.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zmiany planuje rząd w ustawie o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym?
  • Dlaczego obecne przepisy dotyczące matczynych emerytur są uznawane za dyskryminujące dla ojców?
  • Jakie jest stanowisko ekspertów wobec zmiany systemu świadczeń dla ojców?
  • Jakie kontrowersje budzi kryterium liczby wychowanych dzieci w kontekście matczynej emerytury?
  • Jakie znaczenie ma dyskusja o docenianiu zawodowo aktywnych matek w kontekście świadczeń emerytalnych?
  • Na czym polega spór dotyczący definicji „wychowania” w kontekście prawa do matczynej emerytury?
Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Konsumenci
Zawieszenie obowiązku spłaty rat z mocy prawa nie zawsze korzystne dla konsumenta
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama