Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego była pytana m.in. o scenariusz, w ramach którego mogłoby nie dojść do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe i o możliwość pełnienia w takiej sytuacji funkcji p.o. prezydenta przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
Czytaj więcej
Trzy spośród pięciu zarzutów podnoszonych w protestach wyborczych przez posła Koalicji Obywatelsk...
– Moim zdaniem, jako prawnika, nie istnieją takie powody, nie ma takich powodów (...) Konstytucja w tym zakresie zawiera pewną lukę (...) Nie dostrzegam w Konstytucji podstawy, by pan marszałek Hołownia pełnił funkcję prezydenta – stwierdziła Manowska.
To samo I prezes SN mówiła o możliwości dalszego pełnienia funkcji prezydenta przez Andrzeja Dudę, mimo końca jego kadencji. Zastrzegła jednak, że jest cywilistką, i że jej zdaniem „tęgie głowy” konstytucjonalizmu mogą wyinterpretować podstawę do objęcia funkcji prezydenta przez Szymona Hołownię.
Protesty wyborcze w Sądzie Najwyższym. Oskarżenia o sfałszowanie wyborów
I prezes SN odniosła się także do medialnych oskarżeń, wedle których mogło rzekomo dojść do sfałszowania wyborów. – To chyba należy traktować w kategorii politycznych wypowiedzi, a nie opartych na faktach – stwierdziła Manowska.