Knebel na medialne wypowiedzi mają kluczowi politycy Platformy Obywatelskiej. Do środy mają milczeć oficjalnie i nieoficjalnie. Jednostkowe zgody na publiczne rozmowy z dziennikarzami dostali ci, którzy mają trzymać się linii partii. Nikt nie ma zaburzyć rosnącego napięcia przed środowym głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu i wystąpieniem premiera Donalda Tuska. PO liczy, że w środę koalicja 15 października pokaże jedność i siłę.
Czytaj więcej
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że zaproponował premierowi rozpatrzenie wniosku o wotu...
Rząd Donalda Tuska mógłby upaść w środę, gdyby zabrakło kilku posłów w Sejmie
Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica są dogadane – głosy ugrupowań rządzących dadzą większość sejmową podczas głosowania na wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Liderzy partyjni mają w Sejmie bronić rządu, a koalicja ma być jak jedna pięść.
Udało się liderom partyjnym znaleźć wewnętrzne porozumienie dotyczące rekonstrukcji rządu i polityki informacyjnej oraz ustawodawczej. Sejm ma być zasypany ustawami formacji rządzących, które mają teraz ekspresowo wychodzić z rządu i trafiać na biurko prezydenta.
Nie będzie rzezi w ministerstwach. Zmiany będą, ale dopiero w wakacje, jak chcieli koalicjanci KO i w myśl „nic o nas bez nas”. Odchudzenie rządu będzie, ale nie poprzez zagłodzenie członków partii.