Dokładnie za dwa miesiące Andrzej Duda opuści Pałac Prezydencki, dołączając do grona byłych prezydentów RP.
Prezydenturę Aleksandra Kwaśniewskiego oceniamy również przez pryzmat późniejszego zaangażowania w Ukrainie
Jednak wbrew pozorom to nie oznacza, że zapamiętamy go wyłącznie z tego, co zrobił jako głowa państwa. Dość powiedzieć, że Aleksander Kwaśniewski, który według wielu badań uznawany jest za najlepszego prezydenta III RP, dużą część swojej obecnej pozycji zbudował już po wyprowadzce z pałacu. Pod koniec swej prezydentury zaangażował się w Ukrainie, będąc przez pewien czas formalnym wysłannikiem Unii Europejskiej w Kijowie. Mediował podczas pomarańczowej rewolucji, później angażował się na rzecz zbliżenia Ukrainy z Europą. I w dużej mierze dzięki temu pamiętamy go jako postać historyczną – bardziej niż z czasów jego prezydentury.
Czytaj więcej
Zmartwił mnie wynik wyborów prezydenckich, ale czy zaskoczył? Nie. To było wyrównane, to mogło pó...
I raczej z przymrużeniem oka wspominamy jego próby reanimacji postkomunistycznej lewicy, wirus filipiński i apele do psa Saby, bardziej skupiając się na tym, że dziś zarówno wygląda, jak i zachowuje się, jak mąż stanu, będący głosem rozsądku i polskich interesów.
Ocena Andrzeja Dudy będzie też zależeć do tego, jakim prezydentem będzie Karol Nawrocki
Dlatego też Andrzej Duda wciąż ma jeszcze o czym myśleć, jeśli idzie o to, jak zostanie zapamiętany przez historię. Dla prawej strony będzie tym prezydentem, który dbał o pamięć żołnierzy wyklętych i mocno angażował się w politykę historyczną. Ci, dla których ważna jest praworządność, nie zapomną jego roli w jej demontażu, wspólnie z Jarosławem Kaczyńskim, za rządów PiS. Niektórzy zapamiętają mu jednak weta, którymi nie pozwolił zmienić Warszawy w Budapeszt – gdy blokował lex TVN czy lex Czarnek, gdy wybił zęby lex Tusk, które miało wyeliminować lidera PO z rządzenia krajem. Choć pomógł PiS przejąć faulem Trybunał Konstytucyjny, to blokując ustawę o Sądzie Najwyższym, przygotowaną przez Zbigniewa Ziobrę, opóźnił proces przejmowania całego sądownictwa.