Reklama
Rozwiń
Reklama

Rząd chce chronić klientów telekomów, ale i mieć dostęp do ich komunikatorów

Nadchodzą korzystne dla klientów zmiany: operatorzy zwrócą niewykorzystane pieniądze za prepaid, ograniczą stawki za usługi doliczane do rachunku, a rozwiązanie umowy będzie tańsze.

Publikacja: 12.01.2023 19:22

Mateusz Morawiecki

Mateusz Morawiecki

Foto: PAP

Sejm przeprowadził właśnie pierwsze czytanie projektów prawa komunikacji elektronicznej i przepisów wprowadzających tę ustawę. To część implementacji do prawa polskiego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 2011 r. o Europejskim kodeksie łączności elektronicznej. Mocno spóźnionej, gdyż termin na to minął już ponad dwa lata temu – w grudniu 2020 r.

Bardzo obszerna, licząca ponad 3 tys. stron, ustawa ma zastąpić obecne prawo telekomunikacyjne i kompleksowo uregulować nie tylko zagadnienia komunikacji z użyciem telefonów, lecz także innych środków porozumiewania się – więc także internetowe komunikatory.

Czytaj więcej

Telekomy: Pozycja konsumentów ma być lepsza

Stąd bardzo dużo emocji budzi dodane na ostatniej prostej procesu legislacyjnego rozszerzenie obowiązku przechowywania danych na dostawców „usług komunikacji interpersonalnej niewykorzystujących numerów” – czyli operatorów poczty e-mail lub komunikatorów tekstowych. Mają przechowywać dane z aplikacji przez rok, a co za tym idzie, służby przez ten czas będą mogły uzyskać do nich dostęp.

Projekt zawiera jednak również propozycje korzystne dla konsumentów. Jedna z nich nakłada na operatorów telefonii obowiązek zwrotu środków z telefonicznego konta przedpłaconego (prepaid), gdy wygasa jego ważność lub przenosimy numer do innego usługodawcy. By dostać pieniądze, klient powinien złożyć wniosek w ciągu pół roku. Dopuszczalna jest opłata za zwrot, ale musi być proporcjonalna do zwracanej kwoty.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Marek Kobylański: Niezbyt gorliwe zmienianie prawa

Telekomom także trudniej będzie zmienić umowę z abonentem, a za jej rozwiązanie konsument mniej zapłaci.

Zmiany mają również objąć usługi i treści, za które opłatę dolicza się bezpośrednio do rachunku abonenta. To np. horoskopy lub gry online. Można będzie je uruchomić jedynie za uprzednią zgodą konsumenta. Dostawca usługi będzie musiał zaoferować co najmniej cztery progi jej wartości: 0, 35, 70 i 100 zł. Po osiągnięciu najwyższego progu dalsze działanie usługi zostanie zablokowane.

Czytaj więcej

Rząd PiS chce mieć dostęp do komunikatorów Polaków. Chodzi np. o Messenger

– Propozycja automatycznych blokad przy osiągnięciu pewnych pułapów kwotowych sprawia, że ten rynek już teraz wymiera – mówi dr Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan. – Telekomy wycofują się powoli z tej formy płatności. Dlatego mamy wątpliwości, czy to ograniczenie wobec operatorów jest uzasadnione – dodaje.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Sądy i trybunały
Co dalej z Trybunałem po wyroku TSUE? Setki orzeczeń do podważenia
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama