Co jakiś czas pojawiają się informacje, że Polska nie wdrożyła na czas jakiejś dyrektywy unijnej. Oczywiście nasz kraj nie jest w tym odosobniony, ale to żadne usprawiedliwienie. Tym razem rząd i parlament nie spieszyły się z wdrożeniem dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 grudnia 2011 r. ustanawiającej Europejski kodeks łączności elektronicznej.
Czytaj więcej
Nadchodzą korzystne dla klientów zmiany: operatorzy zwrócą niewykorzystane pieniądze za prepaid, ograniczą stawki za usługi doliczane do rachunku, a rozwiązanie umowy będzie tańsze.
Dyrektywa ta weszła w życie w grudniu 2018 r., a państwa UE miały dwa lata, aby znalazła odzwierciedlenie w krajowych przepisach. Mamy styczeń 2023 r., a ustawa – Prawo komunikacji elektronicznej – która ma wdrożyć rozwiązania unijne, dopiero niedawno trafiła do Sejmu.
Nowe przepisy mają dotyczyć m.in. zwrotu środków za usługi przedpłacone (prepaid) czy tzw. direct billingu, gdy ktoś przypadkowo, np. klikając w internecie, uruchamia usługę płatną. Płatności za nią są automatycznie doliczane do rachunku. Jeszcze pod koniec 2021 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów próbował zająć się tymi zagadnieniami. Jak dotąd bezskutecznie.
Wątpliwości UOKiK budzi brak weryfikacji przez operatora, czy do zamówienia płatnych usług doszło za świadomą zgodą konsumenta. W przypadku usług prepaid sprawą problematyczną był zwrot niewykorzystanych środków po wygaśnięciu np. usługi telefonicznej na tzw. kartę. W Europejskim kodeksie komunikacji elektronicznej wszystko jest jasne. Zakłada on, że przy zmianie operatora dotychczasowi dostawcy usług prepaid muszą na wniosek konsumenta zwrócić pozostałe na koncie środki.