Kluczową cechą pracowniczej formy zatrudnienia jest podporządkowanie poleceniom pracodawcy, które dotyczą umówionej pracy, a nie są sprzeczne z prawem (art. 100 § 1 kodeksu pracy). Kierownicza rola pracodawcy nie ogranicza się jednak do wydawania poleceń czy zakresu czynności. Szef ma również zarówno prawo, jak i obowiązek kontrolować proces pracy tak w kwestii jej efektów, wykorzystywania czasu pracy zgodnie z przeznaczeniem, jak i w zakresie bezpiecznych warunków wykonywania obowiązków.
Czytaj także:
Korzystanie z komputera służbowego w celach prywatnych - skutki
Kontrola procesu pracy jest sprawą zupełnie naturalną. W obecnym kształcie pracodawca, chcąc monitorować proces pracy, powinien odwołać się do przepisów i zasad wynikających z kodeksu pracy. Przez wiele lat kontrola procesu pracy była kwestią niedostatecznie uregulowaną, w tym w zakresie dopuszczalnych metod i środków technicznych. Powodowało to, że część pracodawców balansowała na granicy legalności. Nie można jednak wykluczyć, że niektórym pracodawcom umknął fakt, iż obecny kształt przepisów k.p. daje legalną podstawę monitorowania komputerów – jednak przy ścisłym zachowaniu procedur związanych z wprowadzaniem monitoringu.
Ustawowa ochrona
Istotnym ograniczeniem kontroli pracowników jest art. 111 k.p. Zgodnie z nim, obowiązkiem pracodawcy jest ochrona godności pracownika i innych jego dóbr osobistych. Ich katalog zawiera art. 23 kodeksu cywilnego, w którym ustawodawca umieścił istotne dla tej problematyki dobra, jak wolność czy tajemnica korespondencji.