Od marca wchodzi w życie reforma administracji skarbowej. Czy podatnicy mają się czego obawiać?
W tym wypadku zwróciłbym uwagę na kontekst w jakim te zmiany są wprowadzane. Istnieje spory nacisk na organy skarbowe, aby uzyskiwał dodatkowy przychód dla Skarbu Państwa. Przepisy te dają dodatkowe uprawnienia dla kontrolujących, które z pewnością będą wykorzystywane, by szukać dochodów.
Polska będzie jednym z niewielu krajów europejskich, które ograniczy prawo do odwołania do drugiej instancji w postępowaniu podatkowym. Podatnik niezadowolony z decyzji urzędników będzie mógł się odwołać, ale adresatem będzie ten sam urząd. Co to oznacza dla podatników?
Jeśli chodzi o problem z drugą instancją, to nie da się ukryć, że istnieje podejrzanie braku obiektywności postępowania. Spowoduje to, że w nowym trybie druga instancja będzie iluzoryczna tak, by dojść do sądu administracyjnego.
Nie boi się pan, że mnóstwo spraw będzie trafiać do sądów administracyjnych, które i tak już są bardzo obciążone?