Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju pracuje nad przepisami, które mają zracjonalizować zasady udzielania zamówień publicznych. Ubiegający się o zamówienie będą konkurować nie tylko ceną wykonania budynku, ale też jego utrzymania. Ma to sprawić, że o wyborze oferty zadecyduje jakość.
Chodzi o projekt rozporządzenia w sprawie metod kalkulacji kosztów cyklu życia budynków oraz sposobu przedstawiania informacji o tych kosztach.
Umożliwi on wdrożenie rozwiązań z nowelizacji prawa zamówień publicznych z 22 czerwca 2016 r., która wprowadziła taką metodę szacowania kosztów przedmiotu zamówienia określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
Projekt rozporządzenia zobowiązuje do uwzględniania w przetargach kosztów cyklu życia budynku. Określa m.in. wzór obliczania cyklu oraz kategorie kosztów, które będą się na niego składać.
Ministerstwo Inwestycji proponuje, by zamawiający w specyfikacji przedstawiał m.in.: minimalną charakterystykę energetyczną budynku (ze wskazaniem zużycia energii w ciągu roku); cenę jednostki energii i wody; rodzaje i ilość wyrobów budowlanych potrzebnych przy zwykłym jego użytkowaniu. Dziś przepisy nic o tym nie mówią.