Urząd patentowy udzielił prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny „e e-Informatika". Miał on służyć m.in. do oznaczania publikacji elektronicznych, programów komputerowych, afiszy, plakatów, albumów, broszur, emblematów, kalendarzy, kopert, książek i wielu innych towarów i usług.
Czego dotyczył spór
Sprzeciw wobec tego prawa złożył przedsiębiorca. Wskazał, że działa na rynku pod pseudonimem biznesowym „Informatica". Używa tego określenia jako nazwy przedsiębiorstwa wpisanej do ewidencji działalności gospodarczej już od 2003 r. Dodał, że z nazwy tej korzysta również od tego roku w witrynie internetowej dla swojej domeny, na wizytówkach, w folderach reklamowych, a także na fakturach i na pieczątkach.
Biznesmen zarzucał też, że kwestionowany przez niego znak towarowy narusza jego prawa osobiste. Pod tą nazwą posiada bowiem zgłoszone przedsiębiorstwo. Przysługują mu także prawa autorskie do nazwy „Informatica". Używanie zatem tej nazwy przez inny podmiot jest sprzeczne z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Właścicielka znaku nie zgadzała się z tymi zarzutami. W jej ocenie nazwa „Informatica" nie jest ani dobrem osobistym ani majątkowym. „Informatica" (w języku polskim – informatyka) to dziedzina nauki i techniki zajmująca się przetwarzaniem informacji oraz technologią ich przetwarzania. Pierwotnie była to część matematyki. Uprawniona wywodziła, że nie jest to utwór w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Za nietrafny uznała również zarzut naruszenia ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Jej zdaniem, wyrażenie „Informatica" nie wprowadza klientów w błąd co do oznaczenia przedsiębiorcy. Wywodziła, że do ochrony zgłoszono znak słowno-graficzny „e e-Informatica" z przedstawioną grafiką słowa „e" i ze szczególnym liternictwem wyrażenia „e-Informatica". Nie jest to zatem znak wyłącznie słowny składający się z jednego wyrażenia – „Informatica".
Nazwa przedsiębiorstwa (firma) służy jego identyfikacji i wyróżnieniu w obrocie prawnym i gospodarczym